Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Awantura o ŻAK-MED

Maria Klimczyk
Barbara Bryńska widzi „drugie dno” konkursu na dyrektora szkoły
Barbara Bryńska widzi „drugie dno” konkursu na dyrektora szkoły
Barbara Bryńska dyrektorką Szkoły Podstawowej nr 42 w Bytomiu była od 3 grudnia 2003 roku. Ale już nie jest. Dlaczego? Bo nie wygrała konkursu. Uważa, że stoją za tym machinacje i niejasne interesy.

Barbara Bryńska dyrektorką Szkoły Podstawowej nr 42 w Bytomiu była od 3 grudnia 2003 roku. Ale już nie jest. Dlaczego? Bo nie wygrała konkursu. Uważa, że stoją za tym machinacje i niejasne interesy. Broni jej tylko część rodziców uczniów.

Bryńska twierdzi, że to przez radną Urszulę Graniczną- Korczak (SLD) i firmę ŻAK-MED, na rzecz której radna miała rzekomo lobbować. ŻAK-MED zatrudnia pielęgniarki i higienistki w szkołach. Pracowników ma w 63 ze 110 placówek oświatowych w Bytomiu i Radzionkowie.

Bryńska nie podpisała z ŻAK-MED-em kontraktu na 2005 rok. A było tak. W zeszłym roku do pani dyrektor przyszła szkolna pielęgniarka. – Powiedziała mi, że mam podpisać oświadczenie na wyłączność usług firmy ŻAK-MED, że jest taki zwyczaj. Byłam młodym stażem dyrektorem, chciałam rozeznać sprawę, czy mam jakiś wybór. Powiedziałam, że się zastanowię – opowiada Bryńska.

Naciski, podpis i... kłopoty
Pielęgniarka przychodziła do dyrektorki kilkakrotnie. Bezskutecznie. – Chyba w styczniu zeszłego roku zadzwoniła do mnie pani radna Graniczna-Korczak. Powiedziała, że mam tylko „powierzone” stanowisko, Będzie więc konkurs, a ona na nim będzie. Zasugerowała jednocześnie żebym nie robiła problemów firmie ŻAK-MED, tylko oświadczenie o wyłączności podpisała – mówi Bryńska. Było ono potrzebne ŻAK-MED-owi do podpisania kontraktu z NFZ na opiekę pielęgniarską w szkole. Bryńska w końcu je podpisała. Wtedy, jak twierdzi, zaczęły się problemy. – W zeszłym roku trzykrotnie prosiłam ŻAK-MED o zmianę pielęgniarek. Jedna była lekomanką, druga ciągle się zwalniała na szkolenia, a trzecia sprzedawała dresy w szkole i na dodatek przeszkadzał jej hałas na korytarzu. Pracowały tylko trzy dni w tygodniu. Wspólnie z Radą Rodziców postanowiliśmy, że poszukamy innej firmy.

3 stycznia br. Bryńska podpisała umowę z ARS-MED-em. Ta firma proponowała szkole korzystniejsze warunku: pracę pielęgniarek przez cztery dni w tygodniu, bezpłatne leki i środki opatrunkowe.

Przegrany konkurs
W lutym odbył się konkurs na dyrektora SP nr 42. Jedyną kandydatką na to stanowisko była Barbara Bryńska. – Gdy weszłam do sali zobaczyłam panią Graniczną-Korczak. Zaskoczyło mnie, że posłużyła się pismem, które 4 stycznia wysłał do mnie Narodowy Fundusz Zdrowia, w którym twierdzi się, że szkoła nie ma opieki pielęgniarskiej. Podczas konkursu radna podważała w związku z tym moje kwalifikacje. Tymczasem szkoła miała opiekę, tylko NFZ o tym nie wiedział. Ponadto, pismo było skierowane do mnie i do wiadomości ARS-MED-u i ŻAK-MED-u. Skąd miała je pani radna? – pyta Bryńska.

Urszula Graniczna-Korczak jest zdenerwowana. Nie chce rozmawiać o sprawie. – Nigdy z tą panią nie rozmawiałam, nie dzwoniłam do niej. Pierwszy raz zobaczyłam ją na konkursie – krzyczy Graniczna-Korczak. Pytana o związki z ŻAK-MED-em mówi: – Moja była uczennica jest tam wspólniczką. I co tego? Ja nie mam tam żadnych udziałów – zapewnia radna.

Zdziwiona zarzutami Bryńskiej jest Joanna Zielińska, współwłaścicielka ŻAK-MED-u. – Jestem w szoku. Nigdy nie słyszałam o tych pielęgniarkach. Pani dyrektor zrezygnowała z naszych usług, tłumacząc, że znalazła firmę, która świadczy usługi przez cztery dni w tygodniu, czego my nie mogliśmy zapewnić – tłumaczy Zielińska. – Zmieniliśmy tam pielęgniarkę raz, bo poprzedniej skończyła się umowa.

Rodzice mają swoje zdanie
Zniesmaczona całą historią jest Rada Rodziców. Jej członkowie 28 lutego napisali list do prezydentów i przewodniczącego Rady Miejskiej. Na trzech stronach wypisali wszystkie zasługi Barbary Bryńskiej. Powołują się na dobro dzieci i proszą o ponowne rozpatrzenie kandydatury Bryńskiej na stanowisko dyrektora szkoły. Dotąd nie dostali odpowiedzi... Żeby wygrać konkurs, Bryńska musiała dostać co najmniej sześć z 12 głosów. Dostała cztery. Przewodniczącą komisji konkursowej była Stefania Wawer, naczelnik Wydziału Edukacji Urzędu Miejskiego w Bytomiu. – Pani Bryńska po prostu nie wygrała konkursu. To wszystko – mówi pani naczelnik. Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że Bryńska zmieniła uchwałę Rady Pedagogicznej w sprawie wyborów członków komisji konkursowej, chcąc „wprowadzić tam swojego człowieka”. I to, w oczach członków komisji, mogło jej zaszkodzić. SP nr 42 ma już nową dyrektorkę, Annę Zadworną. Obowiązki powierzono jej na pięć lat.

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bytom.naszemiasto.pl Nasze Miasto