Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Absurd! Mieszkaniec Bytomia dostał refundację z NFZ tylko na prawy but

Beata Sypuła
W tym mam chodzić - pyta Witold Małota; obok Zdzisław Olszański.
W tym mam chodzić - pyta Witold Małota; obok Zdzisław Olszański. fot. Lucyna Nenow.
Witold Małota z Bytomia będzie chyba teraz chodził w dwóch różnych butach. Na prawy, ortopedyczny, dostał refundację z NFZ - 156,50 zł. Obucie lewej nogi może go kosztować 265 zł (!), jeśli inwalida II grupy zdecyduje się na dorobienie drugiego buta - do pary - u tego samego specjalistycznego szewca.

Po chemio- i radioterapii pan Witold uznał, że można wreszcie wracać do zdrowia i ludzi, i nie być więźniem we własnym domu. Latem nie ma problemu: można kupić sandały na obie nogi, tę chorą i zdrową. Najgorzej jest jesienią i zimą - trzeba założyć pełne buty.

- No i popatrzcie: z Narodowego Funduszu Zdrowia mam refundację kosztów zakupu tylko jednego buta - 72-letniemu Witoldowi Małocie trzęsą się ręce.

Zaczął szukać pomocy w swoim związku emerytów. Zdzisławowi Olszańskiemu, przewodniczącemu Śląskiego Zarządu Wojewódzkiego Ogólnopolskiego Zrzeszenia Emerytów i Rencistów w Sosnowcu, też trzęsą się ręce i głos - ale nie z bezsilnej rozpaczy, tylko z wściekłości.

- O wydaniu NFZ zlecenia na to obuwie zdecydował lekarz z tytułem profesora. Zlecenie podpisał lekarz z tytułem doktora. Napisano: jedna para "obuwia" - akcentuje przewodniczący Olszański. - Lecz panienka z tytułem referentki w okienku NFZ napisała swoje: "refundacja jednego buta".

Na nic żale inwalidy. Ponieważ NFZ powołał się na rozporządzenie minister zdrowia Ewy Kopacz i zarządzenie prezesa NFZ - Ogólnopolskie Zrzeszenie Emerytów i Rencistów w Sosnowcu tam się zwróciło. Wysłało pismo do pani minister, nie przebierając w słowach.

(...) Przyjęcie, że użyte w Pani rozporządzeniu określenie "obuwie" oznacza jeden but, świadczy o występowaniu jednego z dwóch przypadków. Albo interpretator jest bezdennie głupi, albo szczególnie złośliwy. Uważamy, że zarówno w pierwszym, jak i w drugim przypadku powinien być natychmiast usunięty ze stanowiska, aby dłużej nie szkodził ludziom".

- Zwrócono mi w jednym z urzędów uwagę, że obrażam! Że używam niegrzecznego języka! A postępowanie NFZ jest grzeczne i chorego nie obraża?! - pyta retorycznie przewodniczący Olszański.

Chora noga? A może głowa
Z blogu posłanki Elżbiety Zakrzewskiej (lewica)

Rozporządzenie ministra zdrowia stanowi, że choremu przysługuje "obuwie ortopedyczne na chorą stopę raz na rok". Przez lata nie było z tym problemów - urzędnicy Narodowego Funduszu Zdrowia słowo: obuwie (liczba mnoga) interpretowali jako parę butów.

Nagle w zeszłym roku interpretację zmieniono - skupiono się na słowach: chora stopa (liczba pojedyncza) i zaczęto refundować tylko jeden but.

Podobno jest wykładnia Ministerstwa Zdrowia, że istniejąca w rozporządzeniu liczba mnoga: "obuwie ortopedyczne" wskazuje jednoznacznie, iż refundowane winny być oba buty. Jednak prezes NFZ zajmuje inne stanowisko w tej kwestii.

Wygląda to na kpinę z kłopotów pacjentów i lekarzy ortopedów i na jakiś absurd! Jedni i drudzy domagają się jasnych zasad refundacji obuwia ortopedycznego.


NFZ: Płacimy tylko za stopę, która wymaga ortopedycznego obuwia
Jacek Kopocz, rzecznik NFZ w Katowicach

Ten temat wraca jak bumerang, od kiedy pojawiło się nowe rozporządzenie ministra zdrowia. Być może takie problemy, z którymi borykają się pacjenci, spowodują, że zostanie ono zmienione. Jako oddział NFZ jesteśmy zobligowani do refundowania obuwia tylko na stopę, która wymaga ortopedycznego buta. W przypadku refundacji obu butów nie otrzymamy akceptacji dla takiego wydatku. Na poziomie oddziału NFZ nie możemy podjąć innej decyzji, jak tylko refundację buta na chorą stopę, co do której odpowiednie zlecenie wystawi lekarz. Rozporządzenie ministra określa też limit, do którego można sfinansować koszty zamawianego obuwia. Fundusz finansuje 70 proc. ceny obuwia, ale tylko pod warunkiem, że mieści się ona w limicie ustalonym przez Ministerstwo Zdrowia. Różnicę musi zapłacić pacjent. Jeśli jednak buty zamawiane u szewca są dla zainteresowanej osoby zbyt kosztowne, sugeruję kontakt z pomocą społeczną lub Państwowym Funduszem Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych, które dysponują pieniędzmi na finansowe wsparcie takiej osoby.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bytom.naszemiasto.pl Nasze Miasto