Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

A pieszy poczeka

Maria Klimczyk
Piesi są całkowicie zdezorientowani.
Piesi są całkowicie zdezorientowani.
Sygnalizacja świetlna na skrzyżowaniu ul. Powstańców Warszawskich z Sądową w Bytomiu miała wszystkim ułatwić życie. Faktycznie piesi są zdezorientowani – dla nich świateł nie przewidziano...

Sygnalizacja świetlna na skrzyżowaniu ul. Powstańców Warszawskich z Sądową w Bytomiu miała wszystkim ułatwić życie. Faktycznie piesi są zdezorientowani – dla nich świateł nie przewidziano... Obie ulice znajdują się w centrum miasta. Powstańców Warszawskich jest Drogą Krajową nr 11. Prostopadła do DK 11 Sądowa to zaledwie kilkusetmetrowa ulica, ale dla ruchu ważna. Jeżdżące nią tramwaje, w kierunku Miechowic i Stroszka, muszą przeciąć „krajówkę”, skręcając w prawo. Nie było to łatwe, bo kierowcy wymuszali pierwszeństwo.

Tak było do wakacji. W czerwcu na skrzyżowaniu zainstalowano sygnalizację. Priorytet mają tramwaje. Normalnie włączone jest światło pulsujące. Ale jeśli z Sądowej na Powstańców Warszawskich wjeżdża tramwaj, to dla samochodów zapala się światło czerwone. I wszystko byłoby w porządku, gdyby nie to, że tuż przy skrzyżowaniu jest przejście dla pieszych. Świateł dla pieszych jednak nie ma!

Stoję na chodniku i widzę: tramwaj jedzie, auta stoją, a co ja mam robić? Nie ma dla mnie zielonego światła, bo na wysięgniku w ogóle go nie zainstalowano. Pierwszy raz coś takiego widzę. To nielogiczne – twierdzi Andrzej Kszykawski z Zawiercia.

Na chodniku zebrała się spora grupa grupa ludzi. Zdania są podzielone. Ale większość uważa, że światła dla pieszych powinny być zainstalowane, bo „tak było zawsze” na skrzyżowaniach. – Tu zawsze było niebezpieczne przejście. Teraz mam się domyślać, że bezpiecznie jest wtedy, gdy jedzie tramwaj. Jeśli robi się sygnalizację, to dla wszystkich, bo ta pieszych tylko dezorientuje – dodaje mieszkanka domu przy ul. Batorego.

Fachowcy z Miejskiego Zarządu Dróg i Mostów uważają, że to... nowoczesne rozwiązanie. Piesi wcale świateł mieć nie muszą. Bo mają być mądrzy i chodzić po pasach. Co innego kierowcy i motorniczy. Na pytanie czy, problem da się rozwiązać ku zadowoleniu wszystkich „uczestników ruchu drogowego” usłyszeliśmy, że owszem da się. Bo technicznie jest to możliwe. Tyle że kosztowne.

– Dodanie jednego światła na tym skrzyżowaniu wymagałoby modernizacji następnego skrzyżowania ulic Powstańców Warszawskich i Wrocławskiej. I to za miejskie pieniądze. To kosztowne przedsięwzięcie. Sami decyzji w tej sprawie nie podejmiemy – mówi Józef Butrym, zastępca dyrektora ds. technicznych MZDiM.

Za bezpieczeństwo na drogach odpowiada policja. Poprosiliśmy „drogówkę”, by sprawdziła, czy sygnalizacji na skrzyżowaniu Powstańców Warszawskich z Sądową czegoś jednak nie brakuje. Sprawdzili.

– Moim zdaniem piesi przechodzący przez Powstańców Warszawskich mają prawo nie wiedzieć, jak się zachować. Sygnalizacja jest dla wszystkich, ale nie dla nich, dlatego czują się nieswojo. Uważam, że dobrze by było, gdyby taka sygnalizacja jednak się tam znalazła – mówi podinsp. Stanisław Surowiec, szef sekcji ruchu drogowego w Komendzie Miejskiej Policji w Bytomiu.

Sprawa sygnalizacji będzie jednym z tematów posiedzenia Komisji Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego już w poniedziałek.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bytom.naszemiasto.pl Nasze Miasto