19-latek przyznał się do ataku na policjantów w Bytomiu. Był pod wpływem narkotyków

W poniedziałek, 30 grudnia, do Prokuratury Rejonowej w Bytomiu doprowadzony został agresywny 19-latek, który kilka dni wcześniej zaatakował policjantów nożem.

- Przedstawiono mu zarzut czynnej napaści na funkcjonariuszy policji przy użyciu noża, jak i usiłowania pozbawienia ich życia - mówi prokurator Marek Furdzik.

- Mężczyzna przyznał się tylko częściowo do popełnienia tego czynu. Potwierdził, że podczas interwencji policjantów posługiwał się nożem, natomiast zaprzeczył, jakoby usiłował pozbawić ich życia - dodaje.

Na dodatek śledczy ustalili, że w momencie zdarzenia młody mężczyzna był pod wpływem narkotyków.

Przypomnijmy, że funkcjonariuszy wezwano do interwencji w sobotę, 28 grudnia, ponieważ młody mężczyzna demolował mieszkanie w centrum Bytomia.

- Policjanci po przybyciu na miejsce zastali mężczyznę, który był agresywny i w ręce trzymał nóż. Nie chciał słuchać poleceń policjantów, którzy prosili, aby go odłożył - opowiada mł. asp. Anna Lenkiewicz z Komendy Miejskiej Policji w Bytomiu.

Ostatecznie nastolatek rzucił się z ostrym narzędziem na funkcjonariuszy, którzy do obezwładnienia napastnika musieli użyć broni. Postrzelili bytomianina w nogę.

- To czy broń została użyta w sposób zasadny będzie jednym z elementów prowadzonego postępowania przygotowawczego. W tej chwili nie ma podstaw aby twierdzić, że została użyta w sposób niewłaściwy - dodaje prokurator Marek Furdzik.

Do Sądu Rejonowego w Bytomiu skierowany został wniosek o aresztowanie 19-latka na okres trzech miesięcy.

Grozi mu do 10 lat pozbawienia wolności.