Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zdjęcia z Pielgrzymki Mężczyzn 2023 do Piekar Śląskich. Były tłumy wiernych

PAP
PAP
Magdalena Grabowska
Magdalena Grabowska
Wideo
od 16 lat
Pielgrzymka Mężczyzn 2023 - ZDJĘCIA. Wierni przybyli tutaj z różnych powodów. Jedni chcą pomodlić się o swoje rodziny inni znów podziękować Matce Boskiej Piekarskiej za wysłuchanie modlitw. - Wiedziałem, że Matka Boska Piekarska pozwoli mi jeszcze raz tutaj przyjechać. Jest szczególna. To właśnie do niej modliłem się o swoje zdrowie. Dzięki niej znowu mogę tutaj być - mówi z uśmiechem na twarzy jeden z pielgrzymów. Wśród gości są m.in. premier RP Mateusz Morawiecki, minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro oraz wojewoda śląski Jarosław Wieczorek.

Zobacz ZDJĘCIA z pielgrzymki - kliknij TUTAJ

W ubiegłym roku wykryto u niego raka. Nie tracił jednak wiary. Pan Jurek codziennie modlił się do Matki Boskiej Piekarskiej o powrót do zdrowia.

- Wiedziałem, że Matka Boska Piekarska pozwoli mi jeszcze raz tutaj przyjechać. Jest szczególna. To właśnie do niej modliłem się o swoje zdrowie. Jak widać pozwoliła. Znowu mogę być tutaj - mówi z uśmiechem na twarzy.

"Chciałem zobaczyć moją Bazylikę. Chciałem jeszcze raz przeżyć Boże Narodzenie ze swoją rodziną"

Operacja została przeprowadzona w grudniu. - To była poważna operacja. Trwała prawie 4,5 h. Operowali mnie Chorzowie. Pamiętam, że przed zaśnięciem na stole prosiłem Matkę Boską, żeby jeszcze raz zobaczyć moją bazylikę i przeżyć Boże Narodzenie z rodziną. To się udało. Po operacji sukcesywnie trzeba było trenować, ćwiczyć, żeby wrócić do sił i do zdrowia - opowiada.

Komplikacji już nie ma. Pan Jurek niemalże całkowicie odzyskał zdrowie, dlatego wsiadł na swój rower i przyjechał na nim do Piekar Śląskich prosto z Chorzowa podziękować za wysłuchanie modlitw.

- Mam też dużo wierzących przyjaciół i znajomych, którzy modlili się za mnie. Z jednej strony więc zadziałała służba zdrowia, a z drugiej strony moja wiara i najbliższych. Ta wiara pozostaje w człowieku. To właśnie dzięki modlitwie i wierze można pokonać chorobę i przezwyciężyć raka. Dlatego tu jestem. To jest moja wiara. Spotkałem dzisiaj kolegę, który już dwa lata walczy z rakiem. Przyjechał na pielgrzymkę ze swoją żoną. Będąc w tym miejscu, zmienił swoje nastawienie. Jest pozytywny i wierzy, że tak jak ja pokona chorobę - dodał.

Przyjechali do Piekar Śląskich z całej Polski

Pielgrzymi przybyli do Piekar na różne sposoby. Niektórzy wybrali się tutaj tradycyjnie pieszo, inni przyjechali tak samo jak pan Jurek na rowerze. W tym roku na Kalwarii nie zabrakło także katolickich grup motocyklowych.

- Przyjechaliśmy z Żor - opowiada Grzegorz Fischer, wiceprezydent katolickiego klubu motocyklowego Souls Hunters. - Zarówno w nazwie jak i w duchu mamy "katolicki", trudno żeby zabrakło nas na Męskiej Pielgrzymce w Piekarach Śląskich. Jeździmy już tutaj od kilkunastu lat - dodaje.

W grupa, która przyjechała na pielgrzymkę, składa się w tym roku z piętnastu osób. - Jesteśmy stale przygotowani. Sezon motocyklowy mamy rozpoczęty, więc motocykle są ciągle w gotowości. Przygotowania za to wymaga zawsze nasze serce, myślę tutaj szczególnie o spowiedzi świętej, żeby uczestniczyć tutaj w nabożeństwie - dodał.

Wielu pielgrzymów zadbało o to, żeby "przygotować swoje serca", część wyspowiadała się dzień przed pielgrzymką, część znów skorzystała z możliwości spowiedzi na miejscu, przed mszą.

- Nie trzeba się jakoś na nią specjalnie przygotowywać, trzeba jednak pamiętać, żeby wcześniej iść do spowiedzi. To nie jest nic wielkiego iść raz w roku. Jest tu bardzo fajna atmosfera - mówi nam pielgrzym Jan Janiczak. - Na pielgrzymkę do Piekar Śląskich chodzę już od czterdziestu lat. Jak synek dorastał, to chodziłem tutaj wraz z nim. Teraz się ożenił to musi być z żoną. Ja sobie chodzę sam. Przyszedłem tutaj z Zabrza Biskupic. Tutaj ciągnie. Człowiekowi cały czas czegoś brakuje. Potem czeka na te pielgrzymkę - dodaje.

Ciągnie. W tym roku na Piekarską Pielgrzymkę Mężczyzn przybyły tłumy, by wziąć wspólnie udział w tym wielkim wydarzeniu. Zaplanowano Mszę świętą, dwie procesje, modlitwę różańcową i godzinki. Zobaczcie jak teraz wygląda kalwaria piekarska w naszej galerii zdjęć.

W uroczystościach bierze udział m.in. premier Mateusz Morawiecki

W uroczystościach w Piekarach Śląskich uczestniczą m.in. premier Mateusz Morawiecki, ministrowie, parlamentarzyści i samorządowcy. Spośród duchownych przybyli m.in. kard. Stanisław Dziwisz i metropolita warszawski kard. Kazimierz Nycz, który będzie przewodniczył mszy św. i wygłosi homilię, a także abp Adrian Galbas i abp Wacław Depo z Częstochowy.

W swoim tradycyjnym podczas tej pielgrzymki wystąpieniu społecznym abp Skworc jako jej kontekst wskazał rok duszpasterski, którego hasło brzmi: „Wierzę w Kościół Chrystusowy”, a także dziękczynienie za wizytę papieża Jana Pawła II w Katowicach-Muchowcu w 1983 r. Nawiązał do myśli trzech postaci z Panteonu Górnośląskiego, instytucji kultury tworzonej w pomieszczeniach katowickiej katedry przez władze kościelne, państwowe i samorządowe.

Zacytował m.in. słowa Wojciecha Korfantego odnoszące się do relacji między Kościołem a polityką: „Kościół nie stanie nigdy po stronie jednej ze stron walczących, bo nadwyrężyłby przez to swoją powagę i zatraciłby charakter powszechności. Przeciwnie, jeżeli te walki partyjno-polityczne przybierają formy i rozmiary niezgodne z dobrem publicznym i niezgodne z zasadami chrześcijańskimi, Kościół musi je publicznie potępić i nawoływać swoich wiernych, by w nich udziału nie brali”.

Odnosząc się do słów Korfantego dot. relacji między moralnością, a służbą społeczną, że „katolicy w życiu publicznym powinni stać niewzruszenie przy zasadach prawa Bożego i przyświecać przykładami wzniosłych cnót obywatelskich”, przypomniał, że ów działacz „za obowiązek sumienia uważał nawoływanie do praworządności, zwłaszcza w odniesieniu do tych, którzy na jej straży stać powinni”.

Arcybiskup Skworc nawiązał podczas homilii do postaci bł. ks. Jana Machy

Nawiązał też do postaci bł. ks. Jana Machy, którego praca – jak zaznaczył - jest przykładem miłości pasterskiej i charytatywnego zaangażowania, wyjścia do najbardziej potrzebujących, ks. Franciszka Blachnickiego, Sługi Bożego, założyciela Ruchu Światło-Życie, a także św. Jana Pawła II, który 40 lat temu odprawił mszę na lotnisku Muchowiec.

W blisko dwa miliony zasłuchanych serc wpadło wtedy ziarno, które się przyjęło i przynosi obfity plon. Mówi ono o tym, że: aby zrozumieć sens i głębię jakiejkolwiek ludzkiej pracy - trzeba odnieść ją do Boga, aby wypełniać Boży zamysł – trzeba przestrzegać świątecznego odpoczynku, aby naprawdę miłowany był człowiek i w pełni zabezpieczone jego prawa – trzeba zawsze sprawiedliwość społeczną dopełnić miłością – przypominał abp Skworc.

Aby człowieka uchronić przed niszczycielskimi prądami i bolesnymi doświadczeniami – trzeba pielęgnować rodzinę, aby zachować własną tożsamość, być dla siebie nawzajem wsparciem i pomocą – trzeba trwać w miłości wspólnego dobra, kulturze i historii ojczystej, aby pozostać otwartymi na wszystkich ludzi każdej kultury, języka i religii – należy głęboko i rzetelnie kształtować miłość społeczną w sobie samym, w rodzinie i w ojczyźnie”– cytował papieża metropolita katowicki.

Zdiagnozował, że teraźniejszość wyznacza wiele spraw: systemowych i szczegółowych, napawających dumą, ale też obawą lub wstydem. „Nie sposób odnieść się do nich wszystkich. (…) Dziś temat naszych rozmów określają trzy słowa: pokój, rodzina i ekologia”.

Trzeba głośno mówić o pokoju, trzeba się o pokój modlić, kiedy trwają wojny; kiedy mówi się o konieczności dozbrajania i wzmożenia produkcji broni, a to wszystko zgodnie z łacińską maksymą: vis pacem, para bellum. Jeśli chcesz pokoju, gotuj się do wojny - zaznaczył.

Arcybiskup poruszył również problemy związane z ekologią

W kontekście ekologii metropolita przypomniał o niedawnym, ogłoszonym przez watykańską Dykasterię ds. Integralnego Rozwoju Człowieka „Tygodniu Laudato si’”, którego celem było upamiętnienie opublikowanej w 2015 r. przez papieża Franciszka encykliki na temat wyzwań, jakie stawia wobec ludzkości kwestia ochrony środowiska naturalnego.

- Wielokrotnie na ten temat mówiliśmy tu, w Piekarach. Do wielu spraw pozostających nadal wyzwaniem, nieustannie dołączają nowe, zwłaszcza – napawająca niepokojem – kwestia polityki ekologicznej Unii Europejskiej skonfrontowanej z możliwościami poszczególnych krajów członkowskich – zasygnalizował arcybiskup.

Grzechem jest marnowanie żywności i zatrważająca skala tego zjawiska. W Polsce marnujemy ok. 5 mln ton żywności rocznie, z czego 60 proc. bezpośrednio przypada na konsumentów. I to chyba najbardziej bolesne, że najczęściej wyrzucany jest chleb – zwrócił uwagę.

W pobliżu naszych domów tykają bomby ekologiczne, nie zmniejsza się przemyt i gromadzenie niebezpiecznych odpadów, lasy, wody i pobocza dróg toną w śmieciach, zużytych ubraniach i plastiku. (…) Zmiany idą w dobrym kierunku, bo od środy nie wolno wprowadzać już na rynek plastikowych jednorazówek - zaznaczył.

Tysiące mężczyzn modli się w niedzielę 28 maja w piekarskim sanktuarium

Zdjęcia z Pielgrzymki Mężczyzn 2023 do Piekar Śląskich. Były...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na piekaryslaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto