Tragedia w Bytomiu. Dwuletnie dziecko nie żyje! To było uduszenie
Przypomnijmy, że do tego dramatycznego zdarzenia doszło w czwartek 1 grudnia w Bytomiu. Właśnie w tym dniu w tragicznych okolicznościach zmarło dwuletnie dziecko, w jednym z mieszkań w Bytomiu-Miechowicach. Od samego początku główną podejrzaną w sprawie była 23-letnia matka dziewczynki.
- Kobieta przyznała się do popełnienia zabójstwa na posiedzeniu aresztowym - potwierdził nam prokurator Marek Furdzik.
Wstępna sekcja zwłok potwierdziła przypuszczenia śledczych
Śledczy od samego początku prowadzenia sprawy jako najbardziej prawdopodobną przyczynę śmierci dziecka wskazywali uduszenie. Potwierdziła to wstępna sekcja zwłok.
- Wyniki wstępne sekcji zwłok przemawiają za śmiercią w mechanizmie uduszenia gwałtownego i zatkania dróg oddechowych. Natomiast dalsze wypowiedzenie się w tej sprawie przez biegłych będzie możliwe po uzyskaniu dodatkowych badań histopatologiczne i toksykologicznych, na które czekamy - wyjaśnia nam prokurator Marek Furdzik.
Zakaz krzyży w warszawskim urzędzie. Trzaskowski wydał rozporządzenie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?