Hokeiści Polonii Bytom odnieśli dwa kolejne zwycięstwa w rozgrywkach I ligi. "Na święta", w sobotę i niedzielę, pewnie pokonali drugą drużynę Stoczniowca Gdańsk kolejno 8:4 i 6:2.
- Stoczniowiec pokazał dużą wolę walki i ambicję. Zwycięstwa nie przyszły nam łatwo - podkreślał trener Adam Fras.
W obydwu meczach w bramce Polonii stanął 18-letni Łukasz Sosnowski, który zastąpił doświadczonego Zbigniewa Szydłowskiego. Rezerwowy bramkarz "niebiesko-czerwonych" w wielu sytuacjach bronił bardzo dobrze. Szczególnie dużo pracy miał w sobotę. Jego koledzy dopiero w trzeciej tercji "dobili" ambitnych rywali. W końcówce piękne bramki zdobyli Dariusz Puzio, Robert Mandla i Zbigniew Sierocki.
Niedzielny mecz był spokojniejszy, chociaż pierwszą tercję Polonia wygrała tylko 3:2. Później gospodarze nie dali rozwinąć skrzydeł gdańszczanom. Skutecznością błysnął Robert Mandla, który trzykrotnie trafił do siatki Stoczniowca.
- Cieszę się z tych bramek, bo ostatnio nie mogłem się wstrzelić. Koledzy znakomicie mi podawali - powiedział DZ bohater meczu.
Włókniarz Częstochowa - GKM Grudziądz. Trener Robert Kościecha
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?