Końcem czerwca zapadła bardzo ważna dla Nowego Sącza decyzja. Radni przegłosowali projekt uchwały dotyczący zmiany w "Studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego Miasta Nowego Sącza" przewidujący budowę spalarni.
Decyzja nie była jednogłośna, a stanowczo sprzeciwiali się jej członkowie klubu PiS w radzie miasta, którzy teraz wysłali wniosek o stwierdzenie nieważności tej uchwały do wojewody.
Ich zdaniem procedura związana ze zmianą studium została przeprowadzona z naruszeniem ustaw. W we wniosku podkreślono też, że nie wzięto pod uwagę dwóch negatywnych opinii dotyczących lokalizacji spalarni. Jedna z nich wydana została przez Powiatową Stację Sanitarno - Epidemiologiczną w Nowym Sączu, a druga przez Wojewódzką Stację Sanitarno - Epidemiologiczną w Krakowie.
Wcześniej wydana została również opinia WIOŚ przy okazji sporządzania Wojewódzkiego Planu Gospodarki Odpadami na lata 2023-2028. Także była negatywna.
- Prezydent zaniechał uzasadnienia, dlaczego nie uwzględnia w tej uchwałe zastrzeżeń dotyczących wymagań higienicznych i zdrowotnych, bo jak stwierdzono, to przedsięwzięcie może zawsze znacząco oddziaływać na środowisko - mówi radna Iwona Mularczyk.
W piśmie, które trafiło na biurko wojewody podkreślono również, że Urząd Miasta w Nowym Sączu nie powiadomił o rozpatrzeniu lub odrzuceniu wniosków mieszkańców, które zostały złożone do Urzędu Miasta po obwieszczeniu prezydenta o przystąpieniu do sporządzenia zmiany.
Zwrócono również uwagę na fakt, że wzięto pod uwagę fragment prognozy oddziaływania na środowisko, która została sporządzona przez prywatnego inwestora planującego wybudować w Nowym Sączu spalarnię.
- To jest jasne, że inwestor chce uzyskać takie dokumenty celem rozpoczęcia inwestycji. Tymczasem prognoza oddziaływania na środowisko powinna być opracowana przez niezależnego eksperta. W tej uchwale wzięto pod uwagę tę, opracowaną na zlecenie firmy Newag - podkreśla radna Teresa Cabała.
Zdaniem radnych, do zmiany w studium wzięty został też zbyt mały obszar oddziaływania, a jak podkreślają, polityki gminy nie można ograniczać do kilku działek. Dodatkowo nie wzięto pod uwagę aktualnych rocznych ocen jakości powietrza dla Nowego Sącza, co mogłoby mieć duże znaczenie.
- Stwierdzono też, że wybudowanie spalarni umożliwi zamknięcie składowiska, a jest to sprzeczne z tym, co spółka Nova wniosła do Wojewódzkiego Planu Gospodarki Odpadami, bo przecież przewiduje rozbudowę składowiska - mówi Ewa Stasiak-Kubacka z komitetu Stop Spalarni.
Radne podkreślają, że nie mogą biernie przyglądać się sytuacji, stąd decyzja o zwrócenie się po wsparcie do wojewody. Liczą na pozytywne zakończenie sprawy.
- Wiemy, że mieszkańcy będą walczyć do końca, aby powstrzymać tę inwestycję. Mają w rękach mocne argumenty, a my będziemy ich wspierać - podkreśla radna Mularczyk.
- Oto znane kobiety miliardera. Patrycja Tuchlińska, Beata Pruska czy Laura Michnowicz
- Katarzyna Zielińska uwielbia rośliny. W mieszkaniu stworzyła namiastkę dżungli
- To najlepszy czas na wędrówkę do rezerwatu przyrody Białowodzka Góra
- Kuchnie świata na Sądecczyźnie. Co i gdzie można zjeść?
- Jest światowej sławy modelką. Pochodzi z małej sądeckiej wsi
- Wielkie otwarcie sezonu motocyklowego. W wydarzeniu wzięły udział setki osób
To wyjątkowe miejsce na mapie Małopolski. Astro Centrum w Chełmcu oficjalnie otwarte!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?