Polonia przegrała 4:6 z Cracovią

Po raz kolejny dobre widowisko obejrzała garstka kibiców oglądających w Krakowie mecz hokeistów Cracovii z Polonią Bytom. Tym razem górą byli gospodarze, którzy wygrywając 6:4 do pięciu punktów zmniejszyli stratę do polonistów w tabeli I ligi. Podopieczni trenera Adama Frasa z utęsknieniem czekają na zimową przerwę w rozgrywkach. Do Krakowa ponownie pojechali bardzo mocno osłabieni. Widoczny był brak Zbigniewa Szydłowskiego, Dariusza Puzi, Pawła Gołdy i Jarosława Wojnarowskiego.

Pomimo osłabienia, niebiesko-czerwoni ponownie mieli sporą szansę na wywiezienie z Krakowa zwycięstwa. Po dwóch tercjach prowadzili bowiem 3:2. Dwie bramki strzelił Daniel Kukulski, a jedną kapitan, Andrzej Secemski. W trzeciej tercji do remisu doprowadził Marcin Malacz, ale w 52 minucie polonistów na ponowne prowadzenie wyprowadził Zbigniew Sierocki. Końcówka należała jednak do gospodarzy. W ciągu dwóch minut napastnicy "Pasów" trzykrotnie pokonali Łukasza Sosnowskiego! Po takim ciosie bytomianie nie potrafili się podnieść.

- Szkoda, że przegraliśmy, ponieważ mogliśmy i powinniśmy wygrać. W końcówce bramki, które zadecydowały o przegranej, padły po błędach - powiedział E Robert Mandla, skrzydłowy. - Niestety, bardzo brakowało Zbyszka Szydłowskiego w bramce, ale nie było sensu ryzykować jego zdrowia. W następnym meczu, z Unią Oświęcim, powinien być już gotowy do gry. W Krakowie dało o sobie znać zmęczenie. Do domów wróciliśmy późno w nocy, a w poniedziałek rano trzeba było iść do pracy. Przyda się nam trochę odpoczynku, bo już ledwo przebieramy nogami. Zostały nam jeszcze dwa mecze.

Skład Polonii: Łukasz Sosnowski, Andrzej Banaszczak, Łukasz Steckiewicz; Artur Orłoś, Janusz Syposz; Marcin Piecuch, Arkadiusz Zając, Andrzej Secemski, Daniel Kukulski, Arkadiusz Orłoś; Zbigniew Sierocki, Robert Mandla, Adrian Krzysztofik; Piotr Hałas, Grzegorz Wodnicki, Maciej Pluskota.