MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Politycy u wróżki

Rozmawiała: MAGDALENA GÓRSKA
Wróżenie z wahadełkiem kosztuje 30 złotych. Fot. L. Usińska
Wróżenie z wahadełkiem kosztuje 30 złotych. Fot. L. Usińska
- Jest Pani jedną z nielicznych wróżek, które działają w Tarnowskich Górach. Jak długo trwa już ta wróżbiarska działalność?- Pracuję od 1991 roku. Dotychczas mój gabinet mieścił się przy ulicy Opolskiej.

- Jest Pani jedną z nielicznych wróżek, które działają w Tarnowskich Górach. Jak długo trwa już ta wróżbiarska działalność?
- Pracuję od 1991 roku. Dotychczas mój gabinet mieścił się przy ulicy Opolskiej. Kilka miesięcy temu musiałam znaleźć nowy lokal. Teraz wszystkich chętnych przyjmuję w mojej siedzibie przy ulicy Sienkiewicza.

- Skąd wzięły się Pani niezwykłe umiejętności?

- Skończyłam w Piekarach Śląskich kurs dla radiestetów. Umiejętność wróżenia z kart musiałam posiąść sama. Wykorzystałam do tego wiedzę z książek i teraz mogę powiedzieć, że wiem o tym już wystarczająco dużo, aby przepowiadać przyszłość przy pomocy tarota i innych tego typu kart.

- Czy ludziom potrzebni są wróżbici?

- Muszę przyznać, że kiedy byłam jeszcze młodą dziewczyną, to sama odwiedzałam wróżkę. Przychodzą do mnie ludzie, którzy mają jakieś poważne problemy i nie wiedzą jak sobie z nimi poradzić. najczęściej chodzi im o odpowiedź na pytanie o drogę, jaką mają wybrać w ciężkiej sytuacji. Przede wszystkim są to sprawy osobiste. Nie można powiedzieć, że przychodzą przedstawiciele tylko jednej grupy społecznej. Są to zarówno kobiety, jak i mężczyźni. Odwiedzają mnie i młodzi, i starzy.

- Czy pomogła Pani komuś w interesach? Może trafiła się już jakaś wygrana?

- Są tacy ludzie, którzy przychodzą się radzić, jakich inwestycji mają dokonać. To głównie biznesmeni, którzy wierzą w niezwykle siły przeznaczenia i próbują je jakoś przechytrzyć.

- Zbliżają się wielkimi krokami wybory. Pewnie wielu polityków chce wcześniej poznać ich wynik. Czy zasięgają porady wróżki?

- Muszę przyznać w sekrecie, że kilku z nich już mnie odwiedziło. Nie było ich jednak zbyt wielu. Chcą wiedzieć, czy im się powiedzie. Mówię im wszystko to, co widzę w kartach. Nie mieszam do tego swoich poglądów politycznych.

- Jakim językiem posługuje się wróżka w trakcie seansu?

- Pewne informacje nie są przekazywane dosłownie. Trzeba samemu wydobyć sens mojego przekazu. Ja tylko naświetlam całą sytuację. I nie wybieram wyłącznie tych dobrych wiadomości, przekazuję także te złe. Nie chcę nikogo wprowadzać w błąd, dlatego mówię o wszystkim.

- Co chciałaby Pani powiedzieć tym, którzy nie mają odwagi na to, aby odwiedzić gabinet wróżki?

- Rzadko wynika z tej wizyty coś strasznego. Dzięki poznaniu prawdy odpowiednio wcześnie można skutecznie zapobiec wszelkim nieprzyjemnym sytuacjom.

- W jaki sposób można się umówić na wizytę w gabinecie wróżb?

- Jestem w swoim gabinecie codziennie, od poniedziałku do piątku w godzinach od 15.00 do 17.30. Można umówić się ze mną telefonicznie.

- Ile kosztuje wizyta ?

- Wszystko zależy od tego, jakich metod wróżbiarskich używam. Jeżeli chodzi o wróżby przy pomocy kart, to podaję informacje na cały rok. Kosztuje to dwadzieścia złotych. Wahadełko umożliwia zdobycie trochę więcej informacji i jest to już droższa usługa. Jej koszt wynosi trzydzieści złotych.

- Czy "przekaże" Pani swoje niezwykłe umiejętności innym ludziom?

- Jeżeli znajdą się chętni, to dlaczego nie? Byłaby to wielka szkoda, gdyby moja wiedza czy umiejętności nie zostały nikomu przekazane. Jeżeli będzie to ktoś odpowiedni, będę wtedy otwarta na wszelkie formy kontaktu.

od 7 lat
Wideo

Młodzi często pracują latem. Głównie bez umowy

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bytom.naszemiasto.pl Nasze Miasto