MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Polinia Bytom: Miasto zostało udziałowcem klubu. Gorąca dyskusja internautów

Iwona Makarka, Patryk Trybulec
Sytuację Polonii Bytom można porównać do kolejki górskiej. Zmienia się dynamicznie, a klubowy wagonik wspina się w górę tylko po to, by za chwilę z impetem zjechać w dół po wyboistym torze. I nigdy nie wiadomo, co kryje się za kolejnym zakrętem.

o przecież jeszcze kilka miesięcy temu informowaliśmy, że Polonia Bytom nie tylko ma nowego sponsora, ale przejęciem części akcji spółki zainteresowane jest także miasto, a klub do pełni szczęścia potrzebuje tylko ligowych punktów. I gdy wydawało się, że ten rollercoaster - trzymając się terminologii z wesołego miasteczka - popędzi we właściwym kierunku, wtedy okazało się, że drużyna przegrywa mecze, zarząd nie potrafi przygotować niezbędnych dokumentów wymaganych przez magistrat, zadłużenie wciąż rośnie i ogólnie jest niewesoło. Efekt? Polonia spadła z ekstraklasy, a jej przyszłość stanęła pod ogromnym znakiem zapytania. Piłkarze bez zaległych wypłat rozjechali się po Polsce, a nowy zarząd rozpoczął walkę o dopuszczenie zespołu do rozgrywek I ligi. Ostatecznie Poloniści na boisko wybiegli, ale po pięciu kolejkach zebrana naprędce drużyna zajmuje miejsce w dolnej części tabeli. Nie dziwi zatem fakt, że złośliwi doszukiwali się porównań np. do Odry Wodzisław, która niedawno znalazła się w analogicznej sytuacji, a dziś zaczyna wszystko od nowa w B-klasie.
Kolejny przełom nastąpił w minionym tygodniu. W Urzędzie Miejskim w Bytomiu odbyła się bowiem - zapowiadana od miesięcy - nadzwyczajna sesja, podczas której 20 obecnych na sali radnych jednogłośnie podjęło decyzję o przystąpieniu władz gminy Bytom do spółki KS Polonia Bytom SA i wykupieniu jej akcji za 2 mln złotych. Zgoda oznacza, że miasto stanie się wkrótce akcjonariuszem klubu.

Przypomnijmy, że już w marcu Rada Miejska dzięki stosownej uchwale zabezpieczyła okrągłą kwotę w budżecie Bytomia. W międzyczasie Niebiesko-Czerwoni spadli z ekstraklasy, a w czerwcu powołano nowy zarząd i radę nadzorczą Polonii. Już wtedy zwracano uwagę na to, jak istotne jest objęcie przez miasto akcji spółki, by ta zyskała w ten sposób pieniądze na wyzbycie się choć części swoich problemów finansowych oraz szansę na ponowne wejście do ekstraklasy. - Zwlekanie z objęciem akcji może doprowadzić do upadku klubu. Program naprawy daje szansę na wyprowadzenie klubu na prostą, ale bez dofinansowania jest to niemożliwe - tłumaczy Marian Maciejczyk, wiceprezydent Bytomia.

Władze zaproponowały takie rozwiązanie w ostatniej chwili, wiedząc, że z taką samą inicjatywą może wystąpić opozycja. Zapowiadały jednak, że transakcja dojdzie do skutku jeśli Towarzystwo Sportowe posiadające 100 procent akcji przekaże im żądane dokumenty, m.in. sporządzony przez biegłego bilans. Klub spełniał żądania, a gmina wciąż utrzymywała, że nie posiada wszystkich potrzebnych danych, by zakupić akcje. Nie pomogło nawet to, że w zarządzie i radzie nadzorczej Polonii, będącej wówczas w ekstraklasie zasiadały osoby delegowane przez prezydenta Bytomia. - Był problem, by zyskać sponsorów. Konwersja obecnego zadłużenia na akcje na pewno zmieni bardzo trudną sytuację finansową Polonii. Nasze starania rynkowe spowodują, że poziom sportowy klubu stanie się lepszy i zespół będzie mógł grać pierwszoligowe zawody - mówi przedstawiciel czteroosobowego zarządu Polonii Bytom. - Musimy ten klub uratować - apeluje.

Wreszcie po ustalonych formalnościach zwołano nadzwyczajną sesję i rozpatrzono sprawę ostatecznie. Miasto będzie posiadaczem 20 procent akcji. Natomiast Michał Goli, biznesmen promujący sport i wspierający lokalne drużyny, otrzyma 30 procent. Radny Piotr Patoń oburza się na to, że decyzja podjęta została dopiero teraz. - Polonia idzie w dół! Dlaczego wcześniej nie daliście tych pieniędzy, kiedy były jeszcze szanse na odratowanie klubu?! Polonia to wizytówka miasta! - przekonuje opozycyjny radny.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Świątek w finale turnieju w Rzymie!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bytom.naszemiasto.pl Nasze Miasto