MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Piłkarki Zametu w niedzielę rozpoczynają nowy sezon

MARCIN ZASADA
Tarnogórzanki zapowiadają się na rewelację rozgrywek.
Tarnogórzanki zapowiadają się na rewelację rozgrywek.
Walczymy o ekstraklasę - zapowiada Leszek Kiełbusiewicz, trener piłkarek nożnych Zametu Strzybnica. - Mój zespół nadal jest bardzo młody, ale zawodniczki dojrzały, nabrały doświadczenia.

Walczymy o ekstraklasę - zapowiada Leszek Kiełbusiewicz, trener piłkarek nożnych Zametu Strzybnica. - Mój zespół nadal jest bardzo młody, ale zawodniczki dojrzały, nabrały doświadczenia. Jesteśmy znacznie silniejszym zespołem, niż w zeszłym roku. Stać nas na dobry wynik. Potwierdzają to wyniki spotkań przedsezonowych.

Rzeczywiście zespół Zametu to swego rodzaju fenomen. Średnia wieku to niewiele ponad 17 lat. Mimo tak młodego wieku podopieczne Leszka Kiełbusiewicza cały czas zaskakują swą dojrzałością. W ostatnim etapie przygotowań przed nadchodzącymi rozgrywkami Zamet rozegrał trzy sparingi. Najpierw w Kietrzu tarnogórzanki rozgromiły miejscową Tęczę 5:2. Bramki strzelały Mirela Pniewska (2) oraz Joanna Operskalska, Martyna Gemula i Dorota Witek.

- W pierwszej połowie prowadziliśmy już 3:0 - relacjonuje Kiełbusiewicz. - Mieliśmy zdecydowaną przewagę i mogliśmy wygrać jeszcze wyżej. Popełniliśmy jednak dwa błędy, które wykorzystał przeciwnik.

Po tym spotkaniu piłkarki Zametu wyjechały na pięciodniowe zgrupowanie do Bielska-Białej. Tam na dwa sparingi zostały zaproszone przez trenerów kadry narodowej juniorek. W tej reprezentacji występują trzy tarnogórzanki, Dominika Wylężek, Joanna Operskalska i Marta Heflik. Pierwszy mecz zakończył się remisem 1:1.

- Spotkanie było bardzo zacięte i wyrównane - relacjonuje Kiełbusiewicz. - W pierwszej połowie uzyskaliśmy prowadzenie po bramce Katarzyny Jelonek. W drugiej połowie padła jednak wyrównująca bramka dla reprezentacji.

W drugim spotkaniu kadra nie miała już nic do powiedzenia. Grające szybki, ofensywny futbol tarnogórzanki pokonały reprezentację 2:1. Pierwszego gola strzeliła niezawodna Jelonek, natomiast drugą bramkę zdobyła Pniewska.

- Mieliśmy zdecydowaną przewagę niemal przez całe spotkanie - mówi Kiełbusiewicz. - Mecz praktycznie cały czas toczył się na połowie rywalek. Co ciekawe, trenerzy kadry byli wręcz zdziwieni naszą postawą. Nie spodziewali się porażki z nami. Jednak po meczu byli bardzo zadowoleni, że mogli zmierzyć się z takim przeciwnikiem, jak my.

Do zespołu świetnie wprowadziły się nowe piłkarki. Daria Kamińska i Anna Wójcik będą dużymi wzmocnieniami Zametu. Już w niedzielę o godz. 15.00 ich formę przetestuje Podgórze Kraków w pierwszej kolejce II ligi. Niestety, jednak w parze z dobrymi wynikami sportowymi nie idą sprawy finansowe. Klub wciąż szuka sponsora, ponieważ brakuje środków na najważniejsze potrzeby.

- Utrzymujemy się tylko i wyłącznie dzięki pomocy drobnych sponsorów - ubolewa Kiełbusiewicz. - Trochę pomaga nam również Urząd Miejski w Tarnowskich Górach, ale to wszystko za mało. Mam nadzieję, że uda nam się znaleźć chętnych do finansowania naszego zespołu, ponieważ naprawdę na to zasługuje.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pierwszy trening kadry Michała Probierza przed EURO 2024

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bytom.naszemiasto.pl Nasze Miasto