Relacja z przejazdu pociągiem Bytom - Gliwice.

2013-02-14 21:52:38

Na bytomski dworzec kolejowy przychodzę o 16:50. Sześć minut później na tor przy peronie IV wjeżdża wagon silnikowy SN82-002, kończący bieg jako pociąg KŚ 99822 z Gliwic. Wysiada bardzo dużo ludzi.
Skład ten przechodzi na pociąg KŚ 99823 do Gliwic, planowy odjazd 17:10. Jak na tę godzinę frekwencja jest całkiem przyzwoita.
U sympatycznej Pani Kierownik kupuję bilet. Cena tylko 3 zł. Do podróży zachęca ciepłe, czyste, miłe i przestronne wnętrze wagonu. Na pasażerów czekają wygodne miękkie siedzenia. Dostępna jest również czysta i zadbana toaleta.
Punktualnie o 17:10 odjeżdżamy. Na stacji Bytom – Bobrek wysiadają dwie osoby. Budynek dworcowy w Bobrku utrzymany całkiem nieźle. Następnie mijamy Zabrze – Biskupice. Na tej stacji pociągi nie zatrzymują się. Nie istnieje już budynek dworcowy. Pozostał tylko napis „Zabrze Biskupice”.
Po 27 minutach jazdy meldujemy się na stacji Gliwice.
Prędkość na tej linii całkiem dobra. Jedynie podczas przejazdu przez układ torowy Bobrka i Biskupic pociąg jedzie wolniej.
Dzięki reaktywacji połączenia do Gliwic stacja w Bytomiu nie jest tylko „przelotem”, ale możliwe są na niej przesiadki, np. jeśli ktoś odbywa przejazd z Tarnowskich Gór lub Radzionkowa do Gliwic.
Reaktywowane połączenie stanowi również duże udogodnienie dla osób podróżujących z Bytomia w kierunku Kędzierzyna – Koźla, Opola, czy Wrocławia. Wystarczy przesiąść się w Gliwicach.
Dodatkowym atutem połączenia, oprócz wygody i konkurencyjnej ceny, jest bardzo miła obsługa pociągu.

Jesteś na profilu Catherina Cafe - stronie mieszkańca miasta Bytom. Materiały tutaj publikowane nie są poddawane procesowi moderacji. Naszemiasto.pl nie jest autorem wpisów i nie ponosi odpowiedzialności za treść publikowanej informacji. W przypadku nadużyć prosimy o zgłoszenie strony mieszkańca do weryfikacji tutaj