Gdy strażnicy pojawili się w zasięgu wzroku mężczyzny, ten zaczął pośpiesznie oddalać się w przeciwnym kierunku. Nie odszedł jednak daleko i już po chwili dostał proste pytanie, czy to jego rowery. Odparł, że w zasadzie to nie, że znalazł je na śmietniku, a teraz próbuje je sprzedać. I dlatego przedstawia swoją „ofertę handlową” napotkanym osobom.
Ponieważ oba bicykle były markowe i w bardzo dobrym stanie, to strażnikom trudno było uwierzyć w to, że ktoś je tak po prostu wyrzucił. Dlatego wezwali na miejsce policję, a wtedy wyszło na jaw, że jeden z rowerów widnieje w rejestrze, jako kradziony. Z kolei mężczyzna okazał się być osobą poszukiwaną.
W związku z tym całość sprawy przejęła policja.
Plastik w wodzie butelkowanej
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?