Myślę, że jednak nie. Ja przynajmniej nie widzę w tym żadnego pośmiewiska. A jeśli nadal nie jest Pan przekonany, to zapraszam, żeby zerknąć na Facebooka - https://www.facebook.com/events/850733271635020/?fref=ts Tu przeczyta Pan, jak wygląda "zabawa" I nie ma mowy o żadnych kpinach, a zwyczajnie - ludzkie odruchy. Pozdrawiam :) Magdalena Nowacka-Goik