MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Hokeiści trenują mimo przeciwności - pierwszy mecz sezonu już 20 września

MARCIN ZASADA
Miejmy nadzieję, że kłopoty organizacyjne nie odbiją się na dobrej grze polonistów. Fot. LUCYNA USIŃSKA
Miejmy nadzieję, że kłopoty organizacyjne nie odbiją się na dobrej grze polonistów. Fot. LUCYNA USIŃSKA
Bytomski hokej znajduje się w bardzo ciężkiej sytuacji. Sezon rozpoczyna się już 20 września i, jak zapowiadają działacze Polonii Bytom, zespół na pewno przystąpi do rozgrywek.

Bytomski hokej znajduje się w bardzo ciężkiej sytuacji. Sezon rozpoczyna się już 20 września i, jak zapowiadają działacze Polonii Bytom, zespół na pewno przystąpi do rozgrywek. Wciąż nie udało się jednak uzbierać tyle pieniędzy, które wystarczyłyby do przetrwania sezonu.

- Bardzo wiele osób chętnych do pomocy, po prostu się wycofało - mówi Ryszard Kłaczyński, prezes Polonii. - Przed rozgrywkami liczyliśmy, że 30 tysięcy złotych wystarczyłoby na pewno na przetrwanie. Myślę, że z tych pieniędzy udałoby się przeznaczyć coś na skromne premie dla zawodników. Sytuacja jest bardzo ciężka.

Cały czas jeździmy i załatwiamy jakiekolwiek pieniądze. Niektórzy dają nam małe kwoty, trzysta czy pięćset złotych. Nawet skromne 100 złotych to dla nas dużo. Oszczędzamy, na czym tylko się da. Napisaliśmy do Polskiego Związku Hokeja na Lodzie o przydzielenie na nasze mecze sędziów z najbliższego rejonu. To dla nas bardzo ważne, ponieważ dzięki temu wydamy po kilkaset złotych mniej na każdy mecz. Ponadto zawodnicy nie mają na razie nazwisk na koszulkach, ponieważ nasz skład jest w dalszym ciągu nieustabilizowany.

Działacze Polonii mają nadzieję, że w tym tygodniu dostaną pozwolenie na organizację imprez masowych. Poza tym ubezpieczenie zawodników i lodowiska to kolejne koszty. Ze sprzętem też jest krucho. Hokeiści trenują na własnym lub pożyczonym sprzęcie. - Jest bardzo ciężko, ale pocieszam się myślą, że inne kluby też cienko przędą - mówi Kłaczyński.

- Na całym Śląsku hokej ma ogromne problemy. W Sosnowcu, czy Katowicach też jest niewesoło. Myślę, że media nie będą się interesować hokejem dopóty, dopóki nie będzie tej dyscypliny w stolicy.

Kadra Polonii liczy w tej chwili 23 zawodników. Jest kilku hokeistów, którzy kiedyś grali w Bytomiu. Adam Fras, Zbigniew Szydłowski i Andrzej Secemski jeszcze kilka lat temu występowali w niebiesko-czerwonych barwach. Poza tym od kilku tygodni trenuje również Arkadiusz Sroka, były zawodnik Cracovii Kraków i Polonii.

- Mamy również grupkę zdolnych juniorów oraz wychowanków klubu, którzy z różnych względów zrezygnowali z gry w hokeja. Niestety, nie udało nam się pozyskać kilku młodych zawodników z Podhala Nowy Targ, którzy grali na Śląsku w szkółce hokejowej - mówi Kłaczyński. - Prawdopodobnie uprzedzili nas działacze Naprzodu Janów.

"Poloniści" trenują codziennie, nawet w niedzielę. Na 99 procent będą grali za darmo, toteż w tej chwili trudno mówić o jakimkolwiek sportowym celu w tym sezonie.

- Najważniejsze będzie dla nas przystąpienie do rozgrywek i przetrwanie sezonu - podkreśla Kłaczyński. - Na początek zagramy z Orlikiem Opole u siebie. Po tym meczu będziemy wiedzieć więcej.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Świątek w finale turnieju w Rzymie!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bytom.naszemiasto.pl Nasze Miasto