Ewelina Paprocka jest już najlepszą florecistką wśród juniorek na Śląsku

Ewelina Paprocka, 16-letnia zawodniczka MOSM-u Bytom, jest w tej chwili najlepszą florecistką w swej kategorii wiekowej na Śląsku. Bytomianka wyjeżdża dziś do Warszawy na zawody o młodzieżowy Puchar Polski do lat 20.

- Ewelina jest bardzo zmobilizowana - mówi mama, Halina Paprocka, pomagająca córce w przygotowaniach do zawodów. - Naszym marzeniem byłoby wejście do czołowej ósemki zawodów. Bardzo dobrym wynikiem będzie jednak miejsce w pierwszej 16. Trzeba pamiętać, że nie jest to łatwy sport i bardzo powoli dochodzi się do czołówki.

Pod koniec października Ewelina jedzie do Budapesztu na Mistrzostwa Świata juniorów. Punkty zdobyte na tych zawodach będą się liczyć do rankingu prowadzonego przez Polski Związek Szermierczy. Lada dzień ukaże się nowa klasyfikacja. Bytomianka na pewno znajdzie się w pierwszej szóstce. Jej marzeniem jest jednak awans do kadry narodowej.

- Ona cały czas robi postępy - mówi Halina Paprocka. - Od kilku lat powoli wspina się w górę.

- Będzie to mój pierwszy w karierze start na Mistrzostwach Świata - powiedziała "DZ" Ewelina. - Zmierzę się z najlepszymi zawodniczkami na świecie. Z tego względu ciężko o jakiekolwiek prognozy. Jestem jednak zadowolona ze swojej aktualnej dyspozycji. Moja forma cały czas rośnie i jest znacznie lepsza, niż w zeszłym sezonie. Od kilku lat moim celem jest awans do kadry narodowej. Dlatego muszę cały czas zdobywać punkty na różnych zawodach. Cztery najlepsze florecistki mają zagwarantowane miejsce w reprezentacji. Moje miejsce będzie zależeć właśnie od punktów, które uzyskuję.

Podopieczna trenerki Krystyny Urbańskiej ma za sobą dwa bardzo udane starty. Najpierw zajęła siódme miejsce w II rundzie Pucharu Polski w Gdańsku. Walkę o półfinał bytomianka przegrała z Martyną Synoradzką z Warty Poznań. Tydzień temu zawodniczka MOSM-u zajęła czwarte miejsce w Międzynarodowym Turnieju Szermierczym do lat 20 we Frankfurcie.

Paprocka łatwo przeszła przez eliminacje, a w dalszej rywalizacji pokonała między innymi Izabelę Sajewicz z RMKS Rybnik 15:5 i Niemkę Anę Hoffman 15:13.

- Jestem bardzo zadowolona z tych wyników. Szczególnie zawody w Niemczech były trudne i męczące - opowiada Ewelina. - Co prawda, dość łatwo wygrałam z Izą Sajewicz, ale pojedynek z Niemką bardzo mnie zmęczył. W tej chwili trenuję trzy razy w tygodniu i intensywnie przygotowuję się do startu w Mistrzostwach Świata.