- Żołnierze 25 Brygady Kawalerii Powietrznej, jak co roku, cyklicznie szkolą się z technik linowych. Robią to w każdych warunkach i o każdej porze roku – mówił płk dr inż. Mariusz Pawluk, dowódca 25 Brygady Kawalerii Powietrznej. – Szkolenia obejmują wszystkie stopnie wojskowe od szeregowego do pułkownika włącznie – dodał.
Grupa żołnierzy techniki linowe ćwiczyła na górze Szczytnik (589 m n.p.m.) w Szczytnej, najwyższej kulminacji niewielkiego stoliwa stanowiącego południowo-wschodni skraj Gór Stołowych.
- Jesteśmy tutaj na wspinaczce. Szkolimy się już drugi dzień. To mój pierwszy wypad tego typu - opowiadał starszy szeregowy Sebastian Szkółka. - Bardzo fajne możliwości do szkolenia i rozwijania się. Cieszymy się, że tu jesteśmy – uzupełnił.
Najtrudniejszy dla większości żołnierzy był pierwszy zjazd, kiedy nie mieli jeszcze pewności czy wszystko zadziała, czy utrzyma ich uprząż, czy wytrzymają liny, ale z kolejnymi zjazdami nabierali cennego doświadczenia, który na pewno będzie owocował w przyszłości.
- Przed nami kolejny dzień szkolenia, równie intensywny jak dzień wczorajszy – skomentował major Piotr Wyrzykowski, szef sekcji wychowawczej 25 Brygady Kawalerii Powietrznej. – Super sprawą jest to, że mamy wyszkolonych instruktorów i możemy na nich polegać. Wszystko sprawdzone. Jadę do dołu – dodał po czym sprawnie zjechał w dół ogromnej skały.
Żołnierze z 25 Brygady Kawalerii Powietrznej będą jeszcze odbywać ćwiczenia m.in. na moście w Lewinie Kłodzkim.
- W ramach szkolenia część żołnierzy jest tutaj pierwszy raz i zapoznaje się z podstawowymi elementami – tłumaczył podpułkownik Zbigniew Kowalski, z pionu szkolenia 25 Kawaleria Brygady Powietrznej. – Natomiast dla żołnierzy, którzy są tutaj kolejny raz na zgrupowaniu wspinaczkowym, doskonalimy już kolejne elementy - dodał.
Pan ppłk Kowalski wyjaśniał również czym powinien się wyróżniać żołnierz, który chce iść do Kawalerii Powietrznej?
- Wstępna selekcja następuje już w ramach badań okresowych. Po tych badaniach żołnierze zapoznają się z ekspozycją na bazie urządzeń szkolno-treningowych, które mamy w garnizonach w Tomaszowie Mazowieckim i Leźnicy Wielkiej. Kolejnym elementem jest przyjazd tutaj, w Kotlinę Kłodzką, gdzie szkolimy się w oparciu o ekspozycję, na ścianie skalnej jak również wykorzystując, dzięki uprzejmości PKP, most w Lewinie Kłodzkim.
Żołnierze zatem po zebraniu doświadczeń w garnizonach już w terenie sprawdzają nabyte umiejętności w praktyce jak i nabywają nowe.
- Służbę pełnię dopiero od 8 miesięcy. Ćwiczenia wymagają bardzo dużej sprawności fizycznej i na pewno nam pomogą w przyszłości - skomentował szeregowy Marcel Domagała. – Oczywiście pierwszy zjazd był najtrudniejszy. Nogi jak z waty. Cieszę się, że mimo tak krótkiego okresu mojej służby w wojsku możemy uczestniczyć w takich wyjazdach. Dużo można się nauczyć. Uważam, że każda jednostka powinna mieć takie możliwości szkolenia – dodał.
Tomaszowscy Kawalerzyści uczestniczyli w zagranicznych operacjach wojskowych zarówno w Iraku, Czadzie jak i w Afganistanie. Jeden z jej dowódców gen. broni Tadeusz Buk, w latach 2004-2005 pełnił funkcję zastępcy dowódcy Wielonarodowej Dywizji Centrum-Południe w Iraku.
Dowódcy, oficerom, szkoleniowcom, instruktorom i żołnierzom dziękujemy i życzymy sukcesów oraz satysfakcji ze służby na rzecz polskich sił zbrojnych i społeczeństwa, samych sukcesów w dążeniu do wyznaczonych celów, zdrowia, szczęścia i wszelkiej pomyślności w życiu osobistym.
Zasady głosowania w wyborach europejskich 9 czerwca
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?