Zdrugim miejscem wróciła reprezentacja Śląska z międzynarodowego turnieju w hokeju na lodzie, który odbył się w Paryżu. W kadrze Śląska do Francji znalazło się trzech zawodników MOSM-u Polonii Bytom, prawoskrzydłowy Sebastian Kłaczyński, środkowy napastnik Mateusz Mucha oraz lewoskrzydłowy Adrian Szprącel. Oprócz nich reprezentację tworzyli hokeiści Unii Oświęcim, Naprzodu Janów, Orlika Opole, Zagłębia Sosnowiec oraz JKH Jastrzębie.
W pierwszym meczu w grupie Polacy zremisowali z reprezentacją Grenoble 4:4. Następnie pokonali Bordeaux 5:1 i z pierwszego miejsca awansowali do dalszych gier.
- Pierwszy mecz graliśmy trochę z marszu, jednak potem powoli się rozkręcaliśmy - mówi Włodzimierz Urbańczyk, trener - koordynator drużyny.
W kolejnej rundzie reprezentanci Śląska pokonali Roun 3:1 i awansowali do ćwierćfinału, w którym zmierzyli się z zespołem Amiens. Po bardzo zaciętym meczu lepsi okazali się nasi zawodnicy, wygrywając ostatecznie 2:1. W półfinale przyszło im się zmierzyć z Caen. Zagrali bardzo uważnie w obronie i zwyciężyli 2:0. W pojedynku o złoty medal kadra Śląska spotkała się z drużyną Viry Jaune. Po dobrym meczu wygrali jednak Francuzi 3:0.
- Trochę szkoda, że przegraliśmy, bo była nawet szansa na wygranie tego turnieju - mówi trener Urbańczyk. - Finałowy pojedynek zaplanowano na godzinę ósmą rano, co trochę nas zaskoczyło. Jednak pamiętajmy, że to jest sport i wszystko może się zdarzyć. Prawdę mówiąc, to nie spodziewaliśmy się aż tak dobrego wyniku naszego zespołu. Na tle silnych francuskich ekip wypadliśmy bardzo przyzwoicie. Poza sukcesem sportowym, mieliśmy bardzo pozytywne wrażenia po zwiedzaniu Paryża. Cały wyjazd był bardzo udany.
Trójka bytomskich hokeistów spisała się bardzo dobrze. Najwięcej pochwał zebrał Kłaczyński, który zdobył jedną bramkę i zaliczył kilka asyst.
- Jestem bardzo zadowolony z występu w Paryżu - powiedział ,DZ" Kłaczyński. - Zebraliśmy bardzo wiele ważnych doświadczeń. Mieliśmy okazję zmierzyć się z silnymi przeciwnikami. To ogranie przyda nam się w przyszłości. Mogliśmy wypaść nawet lepiej, jednak zabrakło nam trochę szczęścia.
- Sebastian wypadł bardzo dobrze. Nie chcę jednak wyróżniać indywidualnie żadnego zawodnika, ponieważ sukces odniósł cały zespół - pochwalił bytomianina Urbańczyk.
Włókniarz Częstochowa - GKM Grudziądz. Trener Robert Kościecha
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?