Czech zastąpi Tkacza

O zmianie trenera hokeistów Polonii Bytom mówiło się już od kilku tygodni, ale jeszcze we wtorek wydawało się, że dojdzie do niej dopiero po tym weekendzie. W środę władze bytomskiego klubu zadecydowały jednak, że rozstanie z Andrzejem Tkaczem nastąpi znacznie wcześniej, w związku z czym już w dzisiejszym meczu ze Stoczniowcem zabraknie go w boksie polonistów.

W spotkaniu w Gdańsku drużynę beniaminka ekstraligi poprowadzą dziś wspólnie Janusz Syposz i Andrzej Secemski.

Andrzej Tkacz przepracował w Bytomiu półtora roku. W tym czasie wywalczył z Polonią awans do ekstraligi. W najwyższej klasie rozgrywkowej prowadzony przez niego zespół nie grał już jednak tak dobrze. Po niezłym początku, w ostatnich tygodniach przegrał aż osiem %07z dziewięciu meczów. Po ostatniej porażce z Naprzodem Janów u siebie, zwolnienia Tkacza zaczęli domagać się bytomscy kibice.

- Coś trzeba było zmienić, bo ostatnio wyraźnie nam nie szło. Padło na trenera i wydaje mi się, że ten ruch wyjdzie drużynie na dobre. Trener Tkacz nic więcej z tego zespołu nie był już w stanie wycisnąć - uważa czołowy zawodnik Polonii, Dariusz Puzio.

Syposz i Secemski będą prowadzić bytomski zespół %07tylko do końca listopada (w sumie w czterech meczach). Później obaj zostaną w sztabie szkoleniowym, ale jako asystenci nowego trenera. Wiadomo, że będzie to szkoleniowiec z Czech, ale jego nazwisko utrzymywane jest jak na razie w głębokiej tajemnicy. W przyszłym tygodniu Polonia podpisze z nim umowę.

- To trener spoza krajowych układów. Młody, energiczny i ambitny. Kogoś takiego nam trzeba - mówi prezes Polonii Anna Brabańska.

Bytomski klub ma dobre doświadczenia z czeskimi szkoleniowcami. Sześć lat temu drużyna prowadzona przez obecnego selekcjonera naszej kadry - Rudolfa Rohaczka niespodziewanie zajęła trzecie miejsce w ekstralidze.