Bytom Szombierki: Bezpieczeństwo w dzielnicy. Rozmowa z zastępcą komendanta

Bytom Szombierki: Bezpieczeństwo w dzielnicy.

Komisariat w Szombierkach obejmuje swoim zasięgiem aż dwie dzielnice, poza Szombierkami także Bobrek. Czy bardzo się od siebie różnią?

Obie dzielnice mają swoją specyfikę, swój charakter. Do tej pory faktycznie Bobrek był uważany za dzielnicę, gdzie wykroczeń i przestępstw jest więcej, ale ostatnio, dzięki wzmożonym działaniom, powoli się to zmienia. I na przykład w Szombierkach mamy więcej kradzieży. Szombierki to około 23 tysięcy mieszkańców. Sporo tu ludności napływowej. Mamy tu zarówno blokowiska, mniejsze osiedla, stare budownictwo, jak i domki fińskie. Spora różnorodność środowisk. Inaczej niż w Bobrku, gdzie ludzie są bardziej zżyci.

Z jakimi typu wykroczeniami i przestępstwami macie tutaj do czynienia najczęściej?

Na pewno to kradzieże, zwłaszcza w obrębie sklepów. I to zarówno marketów, których tu w dzielnicy nie brakuje, jak i mniejszych sklepików. Kolejny problem to zakłócenia ciszy nocnej, spożywanie alkoholu w miejscach publicznych, zwłaszcza przez młodzież. Do takich sytuacji dochodzi często w okolicy ulicy Grota-Roweckiego czy Fitelberga. Do tego dochodzą awantury sąsiedzkie. Mniej natomiast mamy na przykład kradzieży samochodów.

Czy w Szombierkach są części dzielnicy, gdzie do tych przestępstw dochodzi częściej niż w innych?

Trudno to ujednolicić. Natomiast mogę powiedzieć, że do najspokojniejszych terenów należą domki fińskie. Poza sporadycznymi kradzieżami, praktycznie nie mamy zgłoszeń z tamtej okolicy.

Ile średnio macie zgłaszanych interwencji w ciągu tygodnia?

Zwykle jest to ponad sto interwencji. Dla przykładu między 8 a 15 lipca mieliśmy ich 147. W czerwcu mieliśmy ich 482. Dla porównania, przez cały październik ubiegłego roku mieliśmy ich 462. Generalnie latem, podczas cieplejszych miesięcy, jest ich więcej. Często jest to właśnie młodzież, która pije alkohol i hałasuje. Jesteśmy na trzecim miejscu w mieście pod względem liczby interwencji, biorąc pod uwagę teren całego Bytomia

W Szombierkach raz w miesiącu przez weekend odbywa się Bytomski Jarmark Staroci. Czy tu macie zgłoszenia kradzieży?

Bardzo rzadko. Zapewne ma na to wpływ to, że na ten czas mamy specjalny patrol, który jest na miejscu cały czas podczas tych dwóch dni. To taki dodatkowy patrol. Działa zdecydowanie prewencyjnie.

W Szombierkach jest też noclegownia dla bezdomnych. Wiadomo, że trafiają tu zarówno osoby, które dotknęły problemy rodzinne i brak pracy, jak i takie, które pochodzą z trudnych środowisk. Często jesteście wzywani z prośbą o interwencję?

Zazwyczaj w sytuacjach, kiedy bezdomny będący pod wpływem alkoholu chce koniecznie wejść do noclegowni, a wiadomo, że zgodnie z regulaminem, nie może zostać przyjęty. Gdy tłumaczenia pracowników nie pomagają i ktoś staje się agresywna, wtedy jesteśmy proszeni o pomoc. Latem zdarza się to rzadko, zimą, kiedy trudniej znaleźć nocleg, częściej.

Ile osób pracuje w waszym komisariacie?

Mamy 45 etatów. Na terenie Szombierek pracuje pięciu dzielnicowych.

Wasz komisariat mieści się w starym, zabytkowym budynku, wymagającym zdecydowanie remontu. Doczekacie się?

Remont jest przewidziany na 2015 rok i jesteśmy w trakcie procedur. Faktycznie, budynek wymaga remontu. Na szczęście nie przecieka już dach. Moim zdaniem, po remoncie budynek będzie należał do jednych z ładniejszych pod względem architektonicznym, komisariatów.