Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Za 2 tysiące zł wynajął billboard, by się oświadczyć

Marcin Szczepański
Billboard zaręczynowy na wprost okien Anny Jasińskiej pozostanie do końca sierpnia
Billboard zaręczynowy na wprost okien Anny Jasińskiej pozostanie do końca sierpnia fot. Marcin Szczepański
Takim oświadczynom nie można odmówić! Leszek Oleszczuk z Bytomia wpadł na nietypowy pomysł, jak poprosić swoją wybrankę o rękę. Przed oknem mieszkania Anny Jasińskiej przy ulicy Zabrzańskiej w Szombierkach stanął duży (18 m kw.) billboard oświadczynowy. Oczywiście odpowiedź brzmiała: Tak!

- Na pomysł wpadłem już jakiś czas temu, widząc ogłoszenie o możliwości wynajęcia billboardu - opowiada pan Leszek. Niechętnie przyznaje, że na billboard wydał 2 tys. złotych. Dostał upust, gdy właściciel tablicy dowiedział się, jakie to ma być ogłoszenie. - Od kwietnia organizowałem wszystko, żeby dzień oświadczyn wypadł idealnie. Gdy tylko zainstalowano billboard, poszedłem do domu narzeczonej pod pretekstem wyciągnięcia jej na spacer. Odsłoniłem okno i udałem wielkie zdziwienie treścią jednego z ulicznych ogłoszeń. Kiedy Ania podeszła do okna, oniemiała, a kiedy się obróciła, ja już klęczałem z pierścionkiem.

Jego przyszła żona nie ukrywa radości.

- Pierwsze, co rzuciło mi się w oczy, kiedy wyjrzałam przez okno, to pierścionek. Ze szczęścia aż się popłakałam. Zazwyczaj to ja myślałam o przyszłości, a Leszek był bardziej szalony. Nie miałam pojęcia, że może wpaść na coś takiego - przyznaje. Ania i Leszek planują ślub za dwa lata.

Pomysł z zaręczynowym billboardem bardzo spodobał się mieszkańcom Bytomia. Co chwilę ktoś przystaje i przygląda się "ogłoszeniu".

- To bardzo romantyczne wyznanie. Chciałabym, żeby ktoś mi się tak oświadczył - rozmarza się Izabela Juszczak, mieszkanka bloku sąsiadującego z billboardem. - Już kiedyś w tym samym miejscu był podobny afisz. Wtedy ktoś kogoś przepraszał. Widać to miejsce staje się popularne do nietypowych wyznań - dodaje. Uwagę na charakterystyczne oświadczyny zwracają także mężczyźni. - Wczoraj jechałem z moją dziewczyną autobusem i gdy zobaczyła ten billboard, stwierdziła, że też by tak chciała - opowiada Piotr Kwiatkowski. - Ludzie na pewno zwracają na billboard uwagę. To ciekawy sposób na oświadczyny. Myślę, że w takim wypadku nie ma szans na odmowę - dodaje.

Na podobny sposób oświadczyn wpadł też pewien mieszkaniec Pleszewa w Wielkopolsce. Tam w treści billboardu widniało tylko "Kocham Cię", a oświadczyny również zostały przyjęte. Z kolei Piotr Jankowski z Łodzi, swojej żonie, Monice, oświadczył się... w balonie. Natomiast w Katowicach w ubiegłym roku miały już miejsce oświadczyny na scenie Teatru Śląskiego.

Współpraca Anna Zielonka

Mamy pomysły

Billboardy to już nie tylko miejsce na reklamy i kampanie wyborcze.

61-letni Zygmunt Pośpiech z Częstochowy zniechęcony wysyłaniem setek CV postanowił inaczej poszukać pracy. Ogłosił się na telebimie i po kilku tygodniach dostał dwie oferty pracy.

Z kolei grupa znajomych Andrzeja Baworowskiego z Wrocławia z okazji 50. urodzin kolegi zrobiła mu nietypowy prezent. W centrum Wrocławia, przy Moście Grunwaldzkim, przez tydzień stał billboard o treści "Andrzeju, walnij drugą pięćdziesiątkę!"

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bytom.naszemiasto.pl Nasze Miasto