Jadwiga Jodłowska narzekała na długi czas oczekiwania.
- Zdawałam dzisiaj egzamin praktyczny, ale niestety, bez powodzenia. Kolejny termin mam w marcu, a jestem pewna, że to był tylko stres i mogłabym zdawać choćby jutro. Teorię zdawałam na starych zasadach, ale nie ukrywam, że jeśli kolejny egzamin praktyczny mi nie pójdzie, to biorąc pod uwagę rozpiętość terminów, czas ważności teorii może mi przepaść. I będę musiała zdawać na nowych zasadach - mówi z obawą.
Bernard Szulc zdawał teorię w nowej formule.
- Ciężko. W mojej grupie nikt nie zaliczył, w poprzedniej podobno dwie osoby. Dla mnie największym problemem był czas. Obrazki do pytań pojawiały się z opóźnieniem, nawet do trzech sekund. To mnie najbardziej denerwowało, bo wiedziałem, że nie mogę zastanawiać się dłużej - podkreśla.
Ma też porównanie ze starą formą egzaminu.
- Chyba była jednak łatwiejsza. Chociażby w tym, że na przykład wszystkie trzy odpowiedzi mogły być prawidłowe. Tu tak nie ma i trzeba być naprawdę pewnym. Wykucie na pamięć nic nie daje - podkreślał.
Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?