Nawiązując do tekstu "Drobne uciążliwości zatruwają nam życie", który ukazał się w wydaniu "Dziennika Zachodniego" z 17 października 2011 r. (nr 242) na stronie 14 oświadczam, że nieprawdą jest zdanie: "Na każdej z ulic stoją parkomaty i drukują bilet jedynie na odcinku tejże ulicy. Oznacza to, że przejechanie kilku-kilkunastu czasami metrów zmusza do wykupienia kolejnego biletu parkingowego". Wykupiony bilet, o ile czas jego ważności trwa, umożliwia swobodne przemieszczanie się w Strefie Płatnego Parkowania bez uiszczania dodatkowej opłaty.
PRZECZYTAJ LIST NASZEGO CZYTELNIKA: Parkomaty w Bytomiu to legalni złodzieje!
Ponadto, stwierdzenie czytelnika, że "bytomski parkomat to legalny złodziej (...), otóż urządzenia te są opatrzone napisem z bardzo drobnym drukiem: automat nie wydaje reszty" jest bardzo krzywdzące, bowiem każdy klient korzystający ze Strefy Płatnego Parkowania może skorzystać z alternatywnego sposobu opłacenia postoju w strefie. Jest nim wykup biletu za gotówkę, poprzez opłacenie z góry 1,50 zł za godzinę postoju bądź wykupienie czasu parkowania poprzez program Mobilet, zainstalowany w telefonie komórkowym. Umożliwia on nie tylko opłacenie parkowania adekwatnie do czasu postoju, ale przede wszystkim eliminuje problem wydawania reszty.
Nieprawdą jest również stwierdzenie czytelnika, że "strefy płatnego parkowania w większości miast naszego regionu zostały dawno zlikwidowane". Strefy płatnego parkowania działają w takich miastach województwa śląskiego, jak: Katowice, Chorzów, Tychy, Częstochowa czy Rybnik, co świadczy o tym, że największe miasta, mając problem z brakiem miejsc postojowych, wprowadziły ww. rozwiązania w postaci stref płatnego parkowania.
Odnosząc się do zarzutu czytelnika dotyczącego zakładania obejm przez Straż Miejską, informuję, że nie mają one nic wspólnego z działaniami firmy obsługującej Strefę Płatnego Parkowania. Zakładanie blokad na koła parkujących samochodów jest wynikiem wyłącznie nieprzestrzegania przez kierowców przepisów Kodeksu Ruchu Drogowego.
Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
