Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Tarnogórska Rowerowa Masa Krytyczna - domagamy się ścieżek rowerowych!

Krzysztof Szendzielorz
Przed wyjazdem
Przed wyjazdem Marian Wróbel
Od lat czekamy na drogi rowerowe w powiecie tarnogórskim. Koncepcje istnieją. Musimy razem zawalczyć, by je zrealizowano! Przyłączcie się do naszej akcji: 2 lipca spotkajmy się na rowerach nad zalewem i pokażmy, że jest nas wielu!

Aktualizacja z godziny 20:00, 27 czerwca 2011:

Naszą akcję roboczo nazwaliśmy Tarnogórską Rowerową Masą Krytyczną. W jej ramach odbędą się przejazdy dwóch zorganizowanych grup rowerowych. Pierwsza wystartuje z Tarnowskich Gór z placu Wolności. Druga z parkingu przy kościele Wniebowzięcia NMP przy ul. Dworcowej w Miasteczku Śląskim. Zbiórka rowerzystów w obu tych miejscach o godz. 10.00. Wystartujemy jednak kwadrans później. Zabierzecie ze sobą, jeśli to możliwe, odblaskowe kamizelki lub koszulki w jaskrawych kolorach i kaski. Przed sobotnią akcją sprawdźcie także stan techniczny Waszych rowerów.

Planowana trasa przejazdu z Tarnowskich Gór nad zalew Nakło-Chechło:

Start godz. 10.15 plac Wolności - ulica Piłsudskiego - rondo Ranoszka, ulica Pokoju, ulica Częstochowska - ulica Obwodowa (DW 908) - pierwszy zjazd nad zalew Nakło-Chechło przy poligonie wojskowym od strony Tarnowskich Gór

Planowana trasa przejazdu z Miasteczka Śląskiego nad zalew Nakło-Chechło:

Start godz. 10.15 parking przy kościele Wniebowzięcia NMP ul. Dworcowa - ulica Dworcowa - Rynek (DW 908) - ulica Gałczyńskiego (DW 908) - DW 908 - pierwszy wjazd nad zalew Nakło-Chechło od strony Miasteczka Śląskiego.


Piszemy o tych problemach od lat. Nic się nie zmienia nad zalewem Nakło-Chechło, tymczasem co roku nad akwen ściągają tłumy turystów. Nad zalew przyjeżdżają też rowerzyści. Muszą poruszać się po niezwykle ruchliwych trasach wojewódzkich, a nawet krajowych. A przypomnijmy, że dwa główne wjazdy nad zalew znajdują się między Miasteczkiem Śląskim i Tarnowskimi Górami przy DW 908. Tras rowerowych nie przybywa zresztą w całym powiecie. Chlubnym wyjątkiem są Kalety, gdzie w ubiegłym roku wybudowano przy DW 908(!) kilometrowy chodnik pieszo-rowerowy.

Budowa tras rowerowych nie jest zbytkiem, który można odkładać w nieskończoność. To przede wszystkim kwestia bezpieczeństwa. Chcemy wreszcie to uświadomić samorządowcom. Dlatego 2 lipca, wspólnie z różnymi organizacjami, zapraszamy wszystkich rowerzystów nad zalew Nakło-Chechło Spotkajmy się przy ośrodku "Żagiel" o godz. 11. Przyjedźcie na rowerach. Pokażmy, że jest nas wielu. Zbierzemy też podpisy pod petycją do władz gmin i powiatu. Szczegóły akcji podamy już wkrótce.

Czytaj także: Tragiczny wypadek rowerzysty na drodze nad zalew Nakło-Chechło

Nasza akcja jest potrzebna, bo rozmaici decydenci najwyraźniej nie stawiają jako jednego z priorytetów budowy tras rowerowych. A koncepcje ich budowy od lat leżą w wydziale transportu tarnogórskiego starostwa. Dziwi nas ten brak determinacji, bo wielu radnych, członków zarządu powiatu jest przecież rowerzystami. Musimy do nich dotrzeć z jasnym przesłaniem: „Żądamy budowy tras rowerowych!". To hasło muszą usłyszeć władze gmin w powiecie. Chcemy jeszcze w tej kadencji zobaczyć pierwsze efekty. Chcielibyśmy przejechać rowerami pierwszym odcinkiem trasy rowerowej. Poprzednie kadencje samorządu zostały najwyraźniej zmarnowane.

Czytaj więcej o akcji

A o to, czym urzędnicy już dysponują. W tarnogórskim starostwie powstało w latach 2005-2010 kilka koncepcji budowy dróg rowerowych na terenie powiatu.
Najpierw starostwo zleciło jednej z katowickich firm opracowanie tzw. koncepcji docelowego układu dróg rowerowych w powiecie tarnogórskim w warstwie turystyczno-rekreacyjnej. Zakładała ona wytyczenie dziewięciu pętli, które obejmowały wszystkie gminy powiatu. Miały powstać trasy o różnej długości i nawierzchni.

Rafał Pankiewicz, ówczesny pracownik wydziału transportu, przekształcił koncepcję katowickiej firmy na program dróg rowerowych codziennego użytku. Chodziło o to, by przebieg nowych tras tak zaplanować, by nie służyły wyłącznie rekreacji, ale i dojazdom do pracy, sklepów, czy też szkół. Ten program był już gotowy w 2006 roku. Wyznaczał on przebieg tras według zasady, że ma ona główną drogę, a od niej odchodzą promieniście kolejne trasy. Taki drogowy „kręgosłup" miałby prowadzić od Kalet-Miotka, przez Miasteczko Śląskie, zalew Nakło-Chechło, przy tarnogórskiej obwodnicy, następnie biegłaby do Strzybnicy i Tworoga, a tutaj rozwidlałaby się już do Lublińca i Krupskiego Młyna.

Następnie powstał program funkcjonalno-użytkowy. Pierwsze odcinki dróg, o długości 8 km, miały prowadzić z Tarnowskich Gór nad zalew Nakło-Chechło. Trasa rozpoczynałaby się przy tarnogórskim dworcu PKP, następnie biegłaby w rejonie ulicy Nakielskiej i docierała do skrzyżowania przy obecnym markecie Lidl w Lasowicach. Tutaj droga biegłaby dalej przy drodze wojewódzkiej 908 aż do pierwszego wjazdu nad zalew Nakło-Chechło. Dla tej trasy na mapie wytyczono jeszcze jedną odnogę. Ten odcinek rozpoczyna się za wiaduktem kolejowym na ulicy Częstochowskiej i biegnie przez dzielnicę Lasowice i włączyłaby się główną trasę rowerową biegnącą przy DW 908. Według cen sprzed sześciu lat te odcinki kosztowałyby 2,5 mln zł.

Nic z tej koncepcji na razie nie wyszło. bo świerklanieccy radni gminni do dziś nie przegłosowali planu zagospodarowania przestrzennego, który zmieniłby tereny, na których zostałaby wytyczona ścieżka, na cele nierolne i nieleśne. Krótki odcinek drogi rowerowej powstał jedynie przy ulicy Nakielskiej przy okazji budowy tarnogórskiego marketu Lidl.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Drożeją motocykle sprowadzane z Niemiec

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na slaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto