Jak poinformował Adam Jakubiak, rzecznik prasowy KMP do przesłuchania dzisiaj nie doszło, z powodu nieobecności świadka.
W nocy z piątku na sobotę ktoś ostrzelał kulkami z farbą dwa banery, m.in. kandydata na prezydenta Damiana Bartyli.
Przy banerze znaleziono samochód, którego współwłaścicielem jest Michał Bieda, syn kandydatki na prezydenta Haliny Biedy.
Radny wydał oświadczenie mediom w którym przyznaje, że miał coś wspólnego z niszczeniem banerów i żałuje, że do tego doszło.
Damian Bartyla potwierdził nam dzisiaj, że Michał Bieda go przeprosił i chciał się z nim spotkać. - Do spotkania dojdzie prawdopodobnie jutro - powiedział dzisiaj(poniedziałek) Damian Bartyla.
Wyniki II tury wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?