Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Sprawa wydobycia pod Karbiem: Znamy nowe fakty!

Magdalena Nowacka - Goik
W poniedziałek do bytomskiego Urzędu Miejskiego trafił aneks do planu ruchu kopalni "Bobrek- Centrum". Prezydentowi przekazała go dyrekcja kopalni. Doręczona została także analiza Głównego Instytutu Górnictwa na temat wpływu eksploatacji górniczej na powierzchnię Bytomia. Aneks, jak mówi Zbigniew Madej, rzecznik Kompanii Węglowej, tajny niby nie jest, ale o tym, co się w nim znalazło, mówić nie chce.

- Miasto ma dwa tygodnie na rozpatrzenie tego dodatku. Są w nim wspólne uzgodnienia - ucina rzecznik Madej. - Dopiero potem mogę wypowiadać się na ten temat. Nie będę rozmawiał z miastem przez media, bo jeszcze ktoś zarzuciłby nam próbę nacisku.

Nie chciał podać ani jednej przykładowej zmiany czy ograniczenia, które znalazły się w dodatku. Szczegółów nie zna także Marek Klementowski, reprezentujący związki zawodowe kopalni. - Z tego, co wiem, w aneksie znalazł się o 1/3 mniejszy plan, z wyłączeniem niektórych terenów do eksploatacji - na razie. Myślę, że w takiej formie znajdzie akceptację miasta, a dopiero potem będzie czas na ponowne przygotowanie planu ruchu na dalsze lata - ocenia. Kopalnia nie będzie więc na razie wydobywała węgla z nowych pokładów. Przypomnijmy: Piotr Koj, prezydent Bytomia, negatywnie zaopiniował plan ruchu kopalni na lata 2014-2017. W planie jako miejsca eksploatacji pojawiły się m.in. północna część śródmieścia oraz tereny położone na północ od zabudowy śródmieścia - cmentarza komunalnego oraz osiedla "Północ", część dzielnicy Karb, położona na północ od ulicy Miechowickiej, i część dzielnicy Miechowice, tzw. Stare Miechowice, oraz rejon ulicy Matki Ewy. Największe obawy wzbudziła kwestia wydobycia pod śródmieściem. - Chcę wiedzieć, czy kopalnia będzie kopać w śródmieściu czy nie - irytuje się pan Krzysztof, mieszkaniec kamienicy przy Gwareckiej w śródmieściu. - Taki aneks powinien być upubliczniony jeszcze przed rozpatrzeniem.

Z Piotrem Kojem, prezydentem Bytomia, rozmawia Magda Nowacka-Goik

Chciał pan rozmawiać z Kompanią Węglową. Czy to furtka do porozumienia?
To ja zaproponowałem podjęcie dialogu. Kopalnia w ostatnim roku nie proponowała rozmów, zwłaszcza w kontekście uzyskania pozytywnej opinii dla planu wydobycia.
Czy mieszkańcy powinni się martwić?
Kopalnia wystąpiła o przedłużenie obecnie obowiązującego planu ruchu, uzupełniając dokumentację o ekspertyzy. Na pewno nie będzie wydobycia tam, gdzie nie przewiduje tego koncesja. Dla mnie priorytetem jest bezpieczeństwo miasta i mieszkańców. Zrobię wszystko, co mogę, by je zapewnić. Trzeba jednak pamiętać, że prezydent miasta opiniuje plan, nie decyduje o nim.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Co dalej z limitami płatności gotówką?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bytom.naszemiasto.pl Nasze Miasto