Rewitalizacja Bytom: To nie tylko remonty kamienic. To chęć wspólnego działania

Rewitalizacja Bytom

Kiedy usłyszeliście, że Bytom dostanie 100 milionów euro na rewitalizację, zapewne oczekiwaliście, że coś więcej się o tym dowiecie.

I tak, i nie. Sam temat rewitalizacji miast, a w szczególności Bytomia, od dawna znajduje się w kręgu naszych zainteresowań zawodowych i społecznych. Praca dyplomowa Sylwii dotyczyła rewitalizacji terenu po KWK Rozbark. Kiedy usłyszeliśmy, że miasto dostanie takie pieniądze właśnie na rewitalizację, byliśmy zachwyceni. Liczyliśmy, iż będziemy mogli w końcu wykorzystać naszą wiedzę i umiejętności, proponując społecznie pomoc Urzędowi Miejskiemu. Zależało nam i zależy, żeby dzięki rewitalizacji mieszkańcy odczuli realną zmianę w wielu sferach życia.

Dla większości to prosty odbiór: pieniądz, za który np. wyremontowane zostaną kamienice

Faktycznie. Dlatego ważne jest zrozumienie całego procesu rewitalizacji. Wszyscy mówili tylko o pieniądzach i już zaczęło się przysłowiowe dzielenie skóry na niedźwiedziu. W skali problemów naszego miasta trzeba sobie uświadomić, że te 100 mln euro nie rozwiąże wszystkich kwestii. Natomiast ważne jest przeprowadzenie tej rewitalizacji miasta tak, aby stała się kołem zamachowym, które wpłynie na dalszy rozwój miasta. Ważne jest współdziałanie różnych grup w mieście, interakcja. Bo wszystko co aktywizuje ludzi jest kwintesencją rewitalizacji.

Nie oglądając się na urzędników, nie czekając na zapowiadane miliony, postanowiliście mieszkańców do tej rewitalizacji wciągnąć, organizując od 10 do 14 października wydarzenie Re.Bytom-rewitalizacja z mieszkańcami

Narodził się pomysł otwartej konferencji, połączonej z warsztatami i wydarzeniami plenerowymi. Nie ukrywamy, że liczyliśmy, iż będzie to wydarzenie, dzięki któremu uda się doprowadzić do współpracy z Urzędem Miejskim. Rewitalizacja może i powinna być inspirowana przez kilka stron, sektor publiczny, prywatny, społeczny i mieszkańców. I te wszystkie strony mają prawa do inicjowania takich projektów.

Ale mówicie, że nie do końca zostało to pozytywnie odebrane?

Mamy wrażenie, że trochę tak, jakbyśmy komuś chcieli zrobić konkurencję. A wcale tak nie jest. Zależy nam na współdziałaniu z miastem. I nie chodzi tu o jakieś wsparcie finansowe, ale otwartość , zrozumienie i chęć do wspólnych działań

Ostatecznie jednak imprezę organizujecie wy, jako MdM razem z Fundacją Napraw Sobie Miasto - Katowice, a patronat objęło Ministerstwo Infrastruktury i Rozwoju i marszałek. Co chcecie pokazać mieszkańcom, jak ich włączyć do tej imprezy?

Po pierwsze, w ostatnim dniu odbędzie się konferencja pt. „Jaki wpływ na proces rewitalizacji miasta mogą mieć jego mieszkańcy?”. Przedstawimy tu konkretne informacje i fakty, będziemy też mówić o aspektach prawnych i możliwościach mieszkańców, jeśli chodzi o odrodzenie Bytomia. Zaprezentujemy już poznane potrzeby mieszkańców. Kolejny punkt to impreza plenerowa na rynku, na której różne organizacje, będą prezentować możliwości ożywienia w różnych dziedzinach: ekologii, polityki społecznej, architektury, animacji kulturalnej. Będzie pokaz wykorzystania nowych technologii remontów kamienic i pokaz dronów. Kolejny punkt to warsztaty. Pierwszy dotyczący współprojektowania przestrzeni, drugi dla zarządców, pokazujących ich możliwości w tym zakresie i warsztaty typowo dla mieszkańców pt. Wymyśl sobie Bytom. Zaplanowaliśmy też dwa konkursy. Pierwszy dla studentów kierunków architektonicznych dotyczący zmiany zagospodarowania Rynku, drugi, plastyczny dla dzieci - „Mój Bytom przyszłości”. Będą też wycieczki po mieście. Wszystkie imprezy są darmowe, na niektóre trzeba się zapisać. Więcej informacji jest na stronie re.bytom.pl, na Facebooku, będą też plakaty. Można do nas wysyłać maile albo zadzwonić:660 749 137.