Równie wiele emocji co same wybory wzbudził incydent z dewastacją banerów kandydatów. Na reklamie Damiana Bartyli pojawiły się obraźliwe słowa, widać też było, że ktoś strzelał kulkami do paintballa w billoard. Obok policja znalazła auto, którego właścicielem okazał się... Michał Bieda, syn Haliny Biedy (konkurentki Bartyli w wyborach w I i - jak się potem okazało - także w II turze. Michał Bieda to też były i od niedzieli także świeżo wybrany radny. Wczoraj miał się stawić na przesłuchanie.
- Nie przyszedł i nie znamy na razie usprawiedliwienia jego nieobecności - mówi Adam Jakubiak, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Bytomiu.
Michał Bieda dzwonił z przeprosinami do Damiana Bartyli. Z naszych informacji wynika, że Damian Bartyla zgodził się z nim spotkać. Wstępnie mówiono , że może to być dzisiaj. Michał Bieda wystosował także oświadczenie, które przesłał również DZ. Napisał w nim:
"15 września w nocy doszło z moim udziałem do zniszczenia banera wyborczego pana Damiana Bartyli. Był to karygodny występek, którego bardzo żałuję (...) Składając niniejsze oświadczenie, przepraszam ponownie, tym razem publicznie, w formie pisemnej i zobowiązuję się do pokrycia kosztów uszkodzonego banera i jego instalacji. Przepraszam również wszystkich tych, których zaufanie zawiodłem. Michał Bieda".
Tymczasem w mieście na gorąco komentowane są wyniki wyborów pierwszej tury. Chociaż większość za pewnik brała przejście kandydata referendystów, to mało osób przypuszczało, że zmierzy się z Haliną Biedą. Do walki typowano byłego wiceprezydenta Mariusza Wołosza z KWW Przyjazne Miasto. Wyglądało na to, że ma całkiem dobrą pozycję, a tymczasem spadł na czwarte miejsce, tuż za posłem Wojciechem Szaramą, który reprezentował PiS.
Czarnym koniem miała być Joanna Koch-Kubas z KWW Ruch Społeczny Bytomska Alternatywa, prezeska Spółdzielni Mieszkaniowej Miechowice. Jako kontrkandydata Damiana Bartyli wymieniano też Janusza Paczochę z KWW Porozumienie dla Bytomia, prezydenta Bytomia sprzed kilku lat, który startuje praktycznie w każdych prezydenckich wyborach. Bytomian teraz jednak nie przekonał, mimo dość populistycznego programu, niezłej wiedzy o mieście i obietnicach zrzeczenia się połowy prezydenckiej pensji.
Bieda to zaskoczenie - komentuje dr Słupik. Czytaj na dziennikzachodni.pl
*Śtowarzyszenie Ślązaków legalne. Sąd uznał narodowość śląską? CZYTAJ TUTAJ
*Gwarki 2012, czyli bez pochodu nie ma zabawy ZOBACZ ZDJĘCIA
*KONKURS MŁODA PARA: Przyślij zdjęcia, zgarnij nagrody!
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?