Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Nasze serca coraz słabsze

Agata Pustułka
W woj. śląskim w  2008 roku odnotowano ponad 17 tysięcy tzw. ostrych zespołów wieńcowych
W woj. śląskim w 2008 roku odnotowano ponad 17 tysięcy tzw. ostrych zespołów wieńcowych fot. Jacek Babicz
Chociaż w 2010 roku leczenie kardiologiczne w regionie pochłonie aż 12 proc. z 3 mld zł, jakie ma śląski NFZ, to kwota ta jest wciąż niewystarczająca, by zapewnić wszystkim chorym dostęp do odpowiedniej diagnostyki i zabiegów.

Najistotniejsze badanie kardiologiczne, czyli koronarografia, a więc ocena drożności tętnic, jest możliwe praktycznie tylko u tych pacjentów, u których dochodzi do zawału. - Tymczasem koronarografia powinna być badaniem prewencyjnym u najbardziej zagrożonych chorych - przekonuje prof. Lech Poloński, konsultant wojewódzki w dziedzinie kardiologii ze Śląskiego Centrum Chorób Serca w Zabrzu.

Jeszcze gorzej jest z dostępnością do rozruszników i defibrylatorów. Pacjenci w oczekiwaniu na zabieg stoją w wieloletnich kolejkach. Ostatnio do NFZ wpłynęło zażalenie od jednej z mieszkanek województwa śląskiego. Otrzymała skierowanie do szpitala na ten zabieg, dla męża, który zmarł i nie doczekał operacji.

Mimo iż kardiologia to jedna z najmocniejszych stron śląskiej medycyny, wciąż mamy na co narzekać. Np. liczba kardiologów jest niższa od średniej krajowej, która wynosi 50 specjalistów na 1 mln mieszkańców, a w województwie śląskim tylko 40 na 1 mln mieszkańców.

- Do pełnego szczęścia brakuje nam ok. 100 lekarzy tej specjalności. Wtedy kardiologów byłoby 300, co stanowiłoby pełne zabezpieczenie dla pacjentów - dodaje prof. Poloński.

Okazuje się jednak, że kardiolodzy najchętniej pracują w warszawskich szpitalach, bo tam zatrudniona jest aż jedna piąta lekarzy tej specjalności. Młodzi medycy widzą jednak w leczeniu serca korzyści, bo obecnie w szpitalach naszego województwa specjalizuje się w tej dziedzinie 160 lekarzy. W przyszłość możemy więc patrzeć z optymizmem. Z drugiej strony specjaliści jeszcze przez długie lata będą mieć ręce pełne roboty, bo niestety to w naszym województwie w 2008 roku odnotowano najwięcej w Polsce, bo ponad 17 tysięcy, ostrych zespołów wieńcowych. I choć w regionie całodobową opiekę świadczy aż 11 pracowni hemodynamicznych, gdzie leczy się tzw. świeży zawał, to nadal kuleje transport sanitarny. Z danych prof. Polońskiego wynika, że tylko ok. 65 proc. chorych z regionu trafia na czas do specjalistycznego ośrodka. Reszta po dwóch, a nawet trzech godzinach. Wcześniej zaś "erka" z niewytłumaczalnych przyczyn, całkowicie niepotrzebnie transportuje pacjenta do najbliższego szpitala.

Tymczasem najwięcej pacjentów umiera w pierwszej godzinie zawału, a więc w drodze do szpitala, bo w leczeniu zawałów liczy się przede wszystkim czas i błyskawiczne dotarcie do pracowni hemodynamiki, gdzie specjalnym cewnikiem udrażnia się zwężoną tętnicę. Przyjmuje się, że od momentu wystąpienia objawów do udrożnienia tętnicy wieńcowej nie powinno upłynąć więcej niż 120 minut. To na razie, jak widać, nieosiągalny ideał. Dlatego codziennie z powodów chorób sercowo-naczyniowych umiera w Polsce 476 osób, w tym 250 kobiet i 226 mężczyzn. Zdaniem ekspertów połowy z tych zgonów można było uniknąć.

Pocieszeniem pozostaje fakt, że polska kardiologia w ciągu kilku minionych lat i tak dokonała olbrzymiego postępu, co stawia nas w pierwszej ósemce najlepiej dbających o serce krajów w Europie. Zresztą nie tylko my mamy kłopoty z zapobieganiem chorobom układu krążenia. - Przed kilkoma dniami zakończył się coroczny Kongres Europejskiego Towarzystwa Kardiologicznego w Barcelonie i zaprezentowane tam dane wskazują na niekorzystne i niepokojące ogólnoeuropejskie trendy - ocenia prof. Zbigniew Gąsior, kierownik I Kliniki Kardiologii Śląskiego Uniwersytetu Medycznego. - Na przestrzeni ostatnich 20 lat zwiększyła się liczba palących papierosy wśród młodzieży oraz wśród kobiet, zwiększył się odsetek osób otyłych z 25 do 38 proc., w tym z najgroźniejszą jej postacią otyłością brzuszną z 42 do 54 proc. Poza tym liczba osób z cukrzycą wzrosła z 17 do 28 proc. Jak informuje prof. Gąsior, pomimo szerokiego stosowania leków obniżających ciśnienie, liczba osób z nadciśnieniem nie zmieniła się istotnie.


Dbaj o siebie

nie pal tytoniu

stosuj dietę niskotłuszczową bogatą w jarzyny i owoce,

utrzymuj codzienną aktywność fizyczną (30 minut lub 3 km spaceru),

zwalczaj nadwagę (wskaźnik BMI<25 kg/m kw) i unikaj otyłości trzewnej - <102 cm u mężczyzn i < 88 cm u kobiet obwodu w pasie),

kontroluj ciśnienie tętnicze: norma <140/90 mmHg (przy cukrzycy <130/80 mmHg),

kontroluj stężenie cholesterolu (norma: cholesterol całkowity <190mg/dl i LDL < 115mg/dl),

kontroluj stężenie glukozy (<100mg/dl),


Skorzystaj z bezpłatnych badań

Z okazji Światowego Dnia Serca lekarze z Górnośląskiego Centrum Medycznego w Katowicach i Śląskiego Centrum Chorób Serca w Zabrzu zapraszają mieszkańców Śląska do wykonania bezpłatnych badań. GCM zaprasza jutro w godzinach od 10. do 15. na bezpłatne konsultacje specjalistów z zakresu chorób serca i cukrzycy. W Poradni Kardiologicznej możliwe będzie wykonanie nieodpłatnie wielu badań dodatkowych takich jak pomiar ciśnienia tętniczego, stężenia cholesterolu i glukozy we krwi oraz USG serca. Także jutro na szpitalnym parkingu Śląskie Centrum Chorób Serca w Zabrzu organizuje tradycyjnie tzw. Białą Niedzielę. Akcja skierowana jest do mieszkańców Zabrza i okolic. Zainteresowani mogą poddać się bezpłatnym badaniom poziomu cholesterolu, glukozy, ciśnienia, poznać swój wskaźnik BMI, wykonać badanie EKG, spirometrię, skorzystać z bezpłatnych konsultacji specjalistów. Przewidziane jest również szkolenie z pierwszej pomocy, a także pokazy ćwiczeń fizycznych dla osób borykających się z chorobami układu krążenia.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wielki Piątek

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Nasze serca coraz słabsze - Warszawa Nasze Miasto

Wróć na bytom.naszemiasto.pl Nasze Miasto