18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Lwówek Śląski: Zbiorowy gwałt w ośrodku wychowawczym - są terminy przesłuchań sprawców (NOWE FAKTY)

Alina Gierak
Prokurator zajmie się 17-letnim uczestnikiem zdarzenia
Prokurator zajmie się 17-letnim uczestnikiem zdarzenia polskapresse
Jak się dowiedzieliśmy prokurator rejonowy w Lwówku Śląskim wyznaczył - na 11 czerwca - termin przesłuchania 17-latka, który był obecny w pokoju podczas zbiorowego gwałtu na 15-letnim chłopcu. Wówczas będzie wiadomo, czy i jakie zarzuty zostaną mu postawione. Co dalej z pozostałymi uczestnikami zdarzenia?

Jak doszło do gwałtu w ośrodku wychowawczym?
Pięcioro 16-latków i 17-latek przebywający w Ośrodku Wychowawczym w Lwówku Śląskim zwabili 15-letniego wychowanka do pokoju. Zmusili go do seksu oralnego, bili. Czterech z nich zostało ukaranych i skierowanych do innych placówek. Dwóch ze sprawców powróciło do ośrodka. Skrzywdzony nastolatek spotyka ich codziennie.

Co dalej z dwoma sprawcami gwałtu na 15-latku?

17-letni wychowanek (odpowiada przed sądem jak dorosły) tuż po zdarzeniu wylądował w policyjnej izbie zatrzymań i po 48 godzinach został przywieziony z powrotem do ośrodka: nie było podstaw do aresztu tymczasowego.

– Będzie przesłuchiwany przez prokuratora i prawdopodobnie nie zostanie mu postawiony zarzut współudziału w nakłanianiu nieletniego do czynności seksualnych – mówi Mateusz Królak z policji w Lwówku Śląskim. 

– Aniołków do Płakowic nie przywożą, ale z taką sprawą mamy do czynienia po raz pierwszy – dodaje zbulwersowany.

Jak nas poinformował Marcin Piekarski - zastępca prokuratora rejonowego w Lwówku Śląskim, na 11 czerwca wyznaczono termin przesłuchania 17-latka. Prawdopodobnie zostanie mu postawiony zarzut naruszenia nietykalności cielesnej 15-latka.

Do tego czasu 17 -latek będzie przebywał nadal w ośrodku wychowawczym w Lwówku Śląskim.

Sąd Rodzinny o 16-latku

Drugim, 16-letnim sprawcą zajmuje się Sąd Rodzinny w Świdnicy. Taka jest bowiem zasada, że sprawy nieletnich trafiają do sądów zgodnie z miejscem zamieszkania młodych przestępców.

Czterech nieletnich napastników sądy od razu przeniosły do placówek w innych miastach. Tylko ten ze Świdnicy powrócił do Płakowic. Dlaczego?

– Miał już za inne przestępstwo orzeczony w zawieszeniu pobyt w zakładzie poprawczym – wyjaśnia sędzia Agnieszka Połyniak, rzecznik Sądu Okręgowego w Świdnicy. Jak tłumaczy rzeczniczka, sędzia uznała, że właściwą karą dla 16-latka będzie odwieszenie wyroku.

– Szukanie innego ośrodka wychowawczego, gdzie doczekałby do poprawczaka, trwałoby zbyt długo, dlatego wrócił do Lwówka – wyjaśniają w Świdnicy.

21 czerwca posiedzenie sądu w sprawie gwałtu w Lwówku Śląskim

Jak długo skrzywdzony chłopiec będzie musiał spotykać się z oprawcami? 21 czerwca w Sądzie Rodzinnym w Świdnicy odbędzie się posiedzenie w sprawie 16-letneigo sprawcy i skierowania go do zakładu poprawczego.

Czy do tego czasu będzie chodził po ośrodku, jakby nigdy nic? – Zrobię wszystko, by tak nie było – zapewnia dyrektorka Ośrodka Wychowawczego w Lwówku Śląskim Ala Janz.

Miejsce w innym ośrodku wychowawczym

– W pięć minut znaleźlibyśmy miejsce gdzie indziej dla tego 16-latka, gdybyśmy wiedzieli o tej sprawie – twierdzi Andrzej Laskowski z Ośrodka Rozwoju Edukacji w Warszawie, który kieruje dzieci do konkretnych ośrodków wychowawczych. Ale w Warszawie nic o tragedii w Lwówku Śląskim nie wiedzieli...

Ośrodek wychowawczy i seks oralny za wagary

15-letni chłopiec trafił do Młodzieżowego Ośrodka Wychowawczego w Lwówku Śląskim-Płakowicach, bo wagarował. Zanim zdążył rozejrzeć się i zadomowić w nowym miejscu, został zmuszony przez starszych, zdemoralizowanych wychowanków do seksu oralnego.

Sprawa szybko się wydała. Napastnicy ponieśli karę. Ale dramat nastolatka się nie skończył. Dwóch ze sprawców po kilku dniach wróciło. Skrzywdzony nastolatek spotyka ich na korytarzu, w stołówce czy w szkole. Kpiąco patrzą mu prosto w twarz.

– Też mnie to oburza, ale nie mam możliwości, by oddzielić sprawców od ofiary – tłumaczy Ala Janz, dyrektorka ośrodka w Lwówku Śląskim. – To nie jest placówka zamknięta – dodaje.
Podkreśla, że pracownicy, którzy mieli tego dnia dyżur, ponieśli już służbowe konsekwencje. Dziećmi opiekują się psycholodzy.

– Ale ten chłopiec za każdym razem, gdy widzi sprawców, przeżywa traumę – mówi psycholog Destina Tyblewska- -Kundzicz. – Zniknęło jego poczucie bezpieczeństwa. A powinien być chroniony jak ofiara gwałtu – dodaje. Jej zdaniem ten, kto podejmował decyzję w tej sprawie i dopuścił, by pokrzywdzony spotkał się ze swoimi oprawcami oko w oko, nie wykazał się przezornością i troską o dobro dzieci.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Debata prezydencka o Gdyni. Aleksandra Kosiorek versus Tadeusz Szemiot

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lwowekslaski.naszemiasto.pl Nasze Miasto