Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kronika: Bytom i okolice. Zapiski z lat 1848-1863

Magdalena Nowacka-Goik
Kronika Bytomia. Czym żył Bytom w latach 1848-1863 ? Nakładem Towarzystwa Miłośników Bytomia, ukazała się druga część „Kroniki miasta Bytomia” autorstwa nauczyciela Franza Gramera.

Kronika Bytomia. Czym żył Bytom w latach 1848-1863 ? Nakładem Towarzystwa Miłośników Bytomia, ukazała się druga część „Kroniki miasta Bytomia” autorstwa nauczyciela Franza Gramera

Tę książkę powinien mieć w biblioteczce każdy miłośnik Bytomia i historii regionu. To prawdziwa kopalnia wiedzy o życiu gospodarczym, społecznym i obyczajowym miasta i powiatu w latach 1848-1863. Tłumaczeniem zapisków zajął się Piotr Chmiel, a opracował je, wraz z dodaniem zapisków starosty Hugona Solgera, wybitny historyk regionu, autor wielu publikacji o Bytomiu i nie tylko, profesor Jan Drabina.

Pył na drzewach i granitowe płytki

Oczywiście kronikarz Franz Gramer nie skupia się tylko na czasach mu współczesnych, ale sięga do dawniejszych, śledząc dostępne dokumenty. I tak na przykład, dowiadujemy się, że w 1539 roku na terenach bytomskich uprawiano kapustę, len, konopie, proso i rzepę, a w ogrodach nasi przodkowie sadzili marchew, cebulę i chmiel. Chcielibyście dowiedzieć się, jaka pogoda panowała w połowie XIX wieku w Bytomiu? W latach 1858- 1861 najcieplejszym dniem był 9 sierpnia 1859 roku. Odnotowano wtedy plus 30 stopni. Najzimniejszym dniem był w tym okresie 23 listopada 1859 - minus 21 st. Jak pisze Gramer, wiosną klimat w Bytomiu jest surowy, a najpiękniejszą porą roku zwykle jest jesień. Już wtedy odczuwano uciążliwość w przyrodzie, spowodowaną przemysłem. „Od czasu do czasu, w zależności od kierunku wiatru i zachmurzenia, powietrze przepełnione jest dymem przemysłowym. Wtedy przedmioty i obiekty nabierają szarości, co widoczne jest szczególnie w czasie suchego lata, gdy zieleń drzew znika pod grubą warstwą pyłu.” Bytom w tamtych czasach z pewnością był miastem mocno rozwijającym się pod względem budownictwa. Tak o tym pisze Gramer: „ Przez wybudowę nowych domów przyczynili się do upiększenia miasta radca sanitarny dr Heer i naczelnik poczty Schubert(...). Nowe budowane mieszkania są jasne i solidne. (...) Na nierównych kamieniach brukowych, stanowiących zagrożenie bezpieczeństwa przechodniów, układa się przed budynkami granitowe płytki. Wszystkie domy wybudowane w tym roku wyposażone są w rynny dachowe.”

Kto wtedy u nas czytał książki ?

Ciekawostką jest spis subskrybentów „Kronik miasta Bytomia”. Możemy poznać nie tylko nazwiska, ale także zawody osób, które regularnie czytały książki w 1863 roku. Wśród nich np. S.Elsner - kupiec, Dembczak - zarządca policji w Goduli, Brieger - oberżysta, Gross - zegarmistrz czy Klaklik- mistrz rzeźniczy. Także sporo księży, arystokracji, urzędników, sędziów. O niektórych z nich, dzięki przypisom, możemy dowiedzieć się więcej.

Książkę można kupić w siedzibie Towarzystwa Miłośników Bytomia, ul. Mariacka 5. Tel. 32 281 26 64.a

od 12 lat
Wideo

Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bytom.naszemiasto.pl Nasze Miasto