Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Hokejowa Polonia Bytom prezentuje się bardzo dobrze. Młodzi się garną do klubu

Kyrtap
Hokeiści Polonii Bytom pożegnali sezon 2011/2012 dwoma zwycięstwami. Podopieczni trenera Andrzeja Secemskiego w sobotę pokonali na wyjeździe KTH Krynica 4:3, ale zwycięstwo nie przyszło im łatwo.

Od wyniku tej potyczki zależało bowiem, która z drużyn zakończy zmagania na drugim miejscu pierwszoligowej tabeli. Dzięki temu kibice w Krynicy zobaczyli pasjonujące i trzymające w napięciu spotkanie. Żadna z drużyn długo nie potrafiła zdobyć przewagi i rozstrzygnąć losów meczu na swoją korzyść. Po dwóch tercjach utrzymywał się remis 3:3 i decydująca o końcowym wyniku spotkania okazała się jego trzecia odsłona. Tym razem to Niebiesko-Czerwoni byli skuteczniejsi i po ambitnej walce przechylili szale zwycięstwa na swoją stronę. Kropkę nad i bytomianie postawili dzień później w Sosnowcu, gdzie pokonali tamtejszy SMS 9:1 i przypieczętowali wicemistrzostwo pierwszej ligi.

- Cel postawiony przed naszą drużyną został osiągnięty. Zarząd chciał, abyśmy wywalczyli miejsce w pierwszej trójce - podkreśla trener Andrzej Secemski. - Po takim sezonie możemy się tylko cieszyć i jeszcze ciężej pracować na treningach - dodaje szkoleniowiec.
Jednak wbrew pozorom miniony sezon dla bytomskiej Polonii był niezwykle burzliwy i pełen skrajnych emocji. Zaczęło się od zwycięstwa nad faworyzowanym HC GKS-em Katowice, który ostatecznie wywalczył awans do PLH. Potem katowiczanie również tracili punkty w potyczkach z naszą ekipą, ale Polonia robiła to samo z teoretycznie słabszymi rywalami. - Przydarzyło nam się kilka fatalnych wpadek i to trzecie miejsce zaczęło nam niebezpiecznie uciekać. Atmosfera w drużynie nie była wtedy najlepsza i nie mogliśmy być pewni, że stratę uda nam się odrobić. Na szczęście drużyna zebrała się w sobie. Chłopcy zostawili na lodzie dużo serca i końcówka sezonu była w naszym wykonaniu bardzo fajna. Mam nadzieję, że także w nadchodzących rozgryw-
kach pokażemy się z jak najlepszej strony - uśmiecha się Secemski.

Jednak o awansie do PLH w klubowym budynku na razie głośno nikt nie mówi. Część zawodników rozjechała się do domów, a pozostali po kilku wolnych dniach spotkają się na roztrenowaniu.

- O celach na nowy sezon będziemy mogli porozmawiać dopiero za jakiś czas. Zobaczymy,jaki plan przygotowań zaproponuje nam zarząd klubu. Od tego wiele zależy - uważa trener Secemski.

Jedno jest natomiast pewnie. Dzięki dobrym występom hokeistów Polonii Bytom dyscyplina zyskuje w mieście na popularności. Potwierdza to koordynator grup młodzieżowych Zbigniew Bryjak.

- Dzisiejsza młodzież nie garnie się do sportu, ale my nie możemy narzekać. W jednym roczniku mamy nawet po 20 zawodników - podkreśla szkoleniowiec. - Dla najmłodszych chłopców już sama wizyta na meczu pierwszej drużyny jest wystarczającą mobilizacją. Dla nich liczy się atmosfera wokół spotkania, a wynik jest drugorzędną sprawą. Jednak bez dobrych wyników na mecze przychodziłoby mniej kibiców - zauważa trener Bryjak.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bytom.naszemiasto.pl Nasze Miasto