O tym, jak blisko celu jest polski żużlowiec, przekonują też notowania bukmacherów. Dziś za złotówkę postawioną na jego triumf w końcowej klasyfikacji oddadzą nam tylko złotówkę i pięć groszy. Po sobotnim GP Włoch w Terenzano (Canal+, godz. 19.50) Gollob może być mistrzem świata. W Italii zameldował się już w środę, nazajutrz po meczu Elitserien, podczas którego unikał zbędnego kontaktu. A gdy stało się jasne, że jego drużyna przegra, w ostatnim wyścigu się nie pojawił.
Gollob ma 19 oczek przewagi nad Jasonem Crumpem i 20 nad Jarosławem Hampelem. Wszystkiego nie straci, a pewnie coś dołoży. Choć pamiętać należy, że rok temu to Crump był uciekającym zajączkiem. I wtedy podczas dwóch ostatnich turniejów "Chudy" odrobił do rywala nawet 21 punktów. Sam był jednak w wybornej formie, "Rudy" natomiast ledwo się trzymał motocykla po kontuzji.
Przed rokiem nasz 39-latek zdeklasował w Terenzano konkurencję, gubiąc po drodze tylko punkt. I teraz będzie miał do dyspozycji silnik, który tak go wówczas poniósł. Inna możliwość jest niemożliwa: 9 października w Bydgoszczy na koniec cyklu czeka nas wielkie święto. Z mnóstwem Polaków. Obok Golloba, Hampela i Rune Holty pokażą się Janusz Kołodziej (dzika karta) i Piotr Protasiewicz, który zdecydował się zastąpić kontuzjowanego Emila Sajfutdinowa. Organizatorzy z kolei zdecydowali się dobudować konstrukcję trybun na 3,6 tys. miejsc. Biletów już brak.
Klasyfikacja generalna GP po 9 z 11 rund:
1. Gollob 141, 2. Crump 122, 3. Hampel 121, 4. Bjerre 98, 5. Holta 88, 6. Holder 83, 7. Hancock 81, 8. Harris 76, 9. Andersen 71, 10. Jonsson 70, 11. Lindgren 70, 12. Pedersen 67, 13. Zetterström 60, 14. Woffinden 39, 15. Sajfutdinow 33, 16. Watt 13, 17. Kołodziej 12
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?