Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Gołębi problem

Justyna Przybytek
Ryszard Łoboda jest przeciwnikiem dokarmiania gołębi. - Brudzą i przenoszą choroby - mówi.
Ryszard Łoboda jest przeciwnikiem dokarmiania gołębi. - Brudzą i przenoszą choroby - mówi. fot. Justyna Przybytek.
Karmić gołębie, czy nie? To pytanie, na które nie potrafią znaleźć odpowiedzi ani władze Katowic, nie regulując prawa miejskiego, ani mieszkańcy - jedni ptaki dokarmiają, inni montują na swoich balkonach i parapetach kolce, jeszcze inni karmić nie chcą, jednocześnie twierdzą, że montowanie szpikulców jest niehumanitarne.

Walkę z dokarmiającymi gołębie rozpoczęło Towarzystwo Przyjaciół Katowic.

- Mamy projekt uzupełnienia prawa miejskiego, między innymi o zapis, który zakazuje dokarmiania ptaków. Jednak w magistracie leży już miesiącami, a odpowiedzi brak - mówi Ryszard Łoboda, członek zarządu TPK. Dlaczego ptaków nie dokarmiać?

- Brudzą, potem nie ma komu tego sprzątać. Jak wygląda Rynek po wizycie setki gołębi? Oprócz tego roznoszą choroby zakaźnie - mówi.

W Urzędzie Miasta nie pozostawiają złudzeń. Takiego zapisu w prawie miejskim na pewno nie będzie, bo nie będzie go komu egzekwować.

- Nie możemy nikomu zabronić dokarmiania ptaków. Jak miałoby to funkcjonować? Proszę sobie wyobrazić, że strażnik miejski musiałby wlepiać mandat każdemu, kto rzuci kilka okruchów chleba na ziemię. Tu problem jest w świadomości społecznej tych, którzy dokarmiają - komentuje sprawę rzecznik magistratu Waldemar Bojarun.

Innego zdania są karmiący gołębie. - Przecież ja ten chleb znajduję, ludzie wyrzucają na śmieci, kto by pomyślał, że tak można. Co te ptaki winne, nic złego nie robią, to ludzie więcej krzywdy robią - pyta mężczyzna, który gołębie dokarmia na katowickim Rynku codziennie. Nie chciał jednak podać swojego nazwiska.

- W miejscach, w których ptaki są dokarmianie, zostają ich odchody, które mieszają się z resztkami pokarmu. To stanowi źródło zakażenia dla zwalnianych ze smyczy psów - tłumaczy Łoboda. Usuwanie ptasich odchodów, to także koszty.

- Płacić trzeba za odnawiane elewacje. A na przykład założenie kolców skutecznie eliminuje ptactwo - dodaje.

Jednak z montażem kolców sprawa też nie jest prosta, bo i owszem, pojawiają się na budynkach, między innymi w Rondzie Sztuki czy na oknach Wydziału Nauk Społecznych Uniwersytetu Śląskiego. Ale jednak w Katowicach są nielegalne.

- Wycofujemy się z pomysłu zakładania kolców. Na pewno nie zaczniemy teraz demontować wszystkich tych, które przy budynkach się znalazły, ale nowych zakładać nie będziemy. To nie jest humanitarne rozwiązanie. Na pewno zostaną kolce przy Rondzie Sztuki, bo zamontowane są przy ekranach diodowych. Lepiej żeby ptaki odstraszały kolce, niż prąd - mówi Bojarun. - Znaleźliśmy inne rozwiązanie i udało nam się już skutecznie wypłoszyć gołębie z centrum - dodaje.

Chodzi o latające nad Rondem sokoła i jastrzębia. Miasto podpisało umowę z ich właścicielami, którzy wypuszczają ptaki nad miastem i te płoszą gołębie. Na tyle skutecznie, że w okolice, w której krążył jastrząb lub sokół, gołębie już nie wracają.

- Wystarczy się rozejrzeć, w okolicy nie ma gołębia - komentuje rzecznik.

Problem w tym, że wypłoszone z centrum gołębie dogodne warunki do bytowania znajdują katowickich dzielnicach.

- W Brynowie, na osiedlu Orkana, dawniej może było ich kilkanaście, teraz liczba ptaków dobija do setki. Nie tylko się tu osiedlają, ale i zaczynają rozmnażać. Sprzyjają im jeszcze ludzie, którzy zaczynają je dokarmiać. Sam doliczyłem się dziewięciu takich miejsc, gdzie nielegalnie wyrzuca się ptakom jedzenie - mówi Łoboda.

- Wiemy, że to jest problem i gołębie przenoszą się do innych części miasta. Skutecznym rozwiązaniem byłoby, gdyby spółdzielnie mieszkaniowe, zwłaszcza te duże, podjęły podobne do naszych działania. To znaczy podpisały umowę z sokolnikiem - ocenia Bojarun.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak postępować, aby chronić się przed bólami pleców

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Gołębi problem - Warszawa Nasze Miasto

Wróć na bytom.naszemiasto.pl Nasze Miasto