18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Strajk na kolei: Bytom dworzec

MANO
Pociąg, którym podróżni mieli dojechać z Bytomia do Katowic punktualnie o 7 podjechał na peron. Odjazdu o planowanej 7.01 jednak nie było. Pracownicy kolei informowali podróżnych przez megafon i osobiście. Postój pociągu potrwa na pewno do godziny 9. W tym czasie nie ma też co liczyć, aby ruszyły inne planowane w tym czasie pociągi.

Na stacji Bytom w centrum miasta jestem za piętnaście siódma. Na peronach pusto. O godzinie 7.01 ma jechać stąd pociąg Kolei Śląskich do Katowic. Czy pojedzie? W proteście nie wezmą udziału pracownicy Kolei Śląskich, ale z racji zaangażowania w akcję załogi PKP Polskich Linii Kolejowych (czyli zarządcy infrastruktury), także pociągi naszego regionalnego przewoźnika (a między 7 a 9 Koleje Śląskie normalnie uruchamiają 98 połączeń) mogą zaliczyć przymusowy postój. Dyspozytorka z budki na peronie twierdzi, że wszystko wygląda na to, że ten pociąg nie odjedzie zgodnie z planem.

Pięć minut przed siódmą, na peronie pojawia się kilku pasażerów. W sumie może siedem osób. Wśród nich Piotr Konarski z kolegami. Muszą się dostać do pracy, do Katowic i Rybnika.
- Jeżdżę stąd codziennie - mówi pan Piotr. - Nie narzekam, opóźnienia nie są wielkie i niezbyt częste - mówi.
O strajku Grupy PKP słyszał, ale ma nadzieję, że skoro pociąg nie należy do tego przewoźnika, to problemów być nie powinno.
- O proszę, jedzie - mówi zadowolony.
W trakcie naszej rozmowy słyszę przez megafon komunikat, z którego wynika, że pociąg będzie miał 120 minut opóźnienia w odjeździe. - Słyszeliście panowie - zwracam się do pana Piotra i jego kolegów. - Zagadała nas pani- śmieją się. I przekonują, że to może chodzi o inny pociąg.
Wsiadają. Radość trwa krótko. Ponowny komunikat przez megafon, informacje przekazuje też kierownik pociągu i maszyniści. - My nie strajkujemy - zaznaczają.
I dodają, że na semafory z czerwonym światłem wpływu nie mają. Niewielu pasażerów szybko opuszcza pociąg. Na szczęście tuż obok jest dworzec autobusowy, do Katowic się dostaną. Zdenerwowania nie widać, raczej rezygnację.
- Cóż, teoretycznie było to nagłośnione - mówi jedna z pasażerek.
Jako ostatni z pasażerów wychodzi pan Roman.
- Strajk nie jest dla mnie zaskoczeniem. Jadę do pracy w Chorzowie, ale pomyślałem sobie, że jak dojadę do Bytomia to stąd jest sporo połączeń autobusowych i problemu nie będzie - mówi i szybko , jako ostatni, opuszcza peron dworca w Bytomiu.

Przyczyną strajku jest brak porozumienia w sprawie wysokości ulg dla kolejarzy, członków ich rodzin oraz branżowych emerytów. Władze PKP chcą ograniczyć ich zakres i tym sposobem zaoszczędzić blisko 30 mln złotych.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bytom.naszemiasto.pl Nasze Miasto