Liga pilotuje cały projekt przy wsparciu miasta, centrum "Agora" i wielu instytucji. - Właściciele pracowni "Stalowe anioły", Magdalena i Jacek Wichro-wscy, już przygotowali kilka wstępnych szkiców. Teraz kompletujemy komisję, która wybierze ten najlepszy. Na pewno chcemy, aby jednym z elementów była gitara. Co do samej postaci, na początku myśleliśmy, aby była w skali 1 do 1. Nie wykluczamy jednak obecnie, że z dosłowności można zrezygnować na rzecz jakiegoś bardziej artystycznego spojrzenia - dodaje pani Krystyna. To jednak nie wszystko. Liga chce wciągnąć do projektu uczniów bytomskich szkół, którzy pomogliby w nagłośnieniu akcji i promocji na portalach internetowych. Są już po pierwszych rozmowach z szkołą przy ulicy Strażackiej, do której chodziła Karin Stanek. - Chcemy, aby ta rzeźba była kolejnym, wyjątkowym symbolem miasta. Takim, przy którym umawiają się zakochani, turyści robią zdjęcia i jest wykorzystywane do promocji miasta - mówią organizatorzy.
Miejsc-symboli jest w Bytomiu już kilka i wszystkie mają swoich zagorzałych fanów. Na rynku to oczywiście lew, odzyskany po latach. - Takie rzeźby to fantastyczny pomysł - mówią Paulina Łabęcka i Michał Madany z Warszawy, którzy w Bytomiu odwiedzają znajomych. Inną rzeźbę - Świetlika - spotkamy na ulicy Dworcowej. To dobry duszek, przewodnik dążących do celu. Cygaro, przez niego trzymane, według legendy miało oświetlić drogę zabłąkanym nocą kobietom, które dzięki temu odnalazły drogę do domu. Swoich wielbicieli ma też Chłopiec na niedźwiedziu na ul. Fałata.
Rzeźba nawiązuje do wydarzenie z lat 30. ubiegłego stulecia, kiedy z cyrku uciekł niedźwiedź i nikt nie umiał go odnaleźć. Na trop wpadł dopiero mały chłopiec.
Które miejsca w Bytomiu lubią zakochani?
echodnia Drugi dzień na planie Ojca Mateusza
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?