Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Bytom: Tajemnica portretu Brüninga. Fotografia portretu, czy nie?

Piotr Obrączka
Tajemnica portretu Brüninga. Fotografia portretu, czy nie? Zagadka rozwiązana. Ale nie wiemy, co stało się z obrazem

Dr Georg Friedrich Karl Maria Brüning(1851-1932), sprawujący od 1883 do 1919 roku a więc przez 36 lat (trzy pełne kadencje, trwające wówczas dwanaście lat), urząd burmistrza Bytomia (od 21 marca 1892 r. - nadburmistrza), był niewątpliwie jednym z najdłużej urzędujących burmistrzów śląskich miast. Za jego czasów Bytom przeżywał wielki rozkwit.

Za życia mocno doceniony

Wdzięczni mieszkańcy ofiarowali mu w 1901 roku piękną, secesyjną willę, ozdobiona herbem Bytomia (istnieje do dzisiaj -przyp. red.), natomiast rada miejska wybrała dożywotnim burmistrzem miasta. W listopadzie 1902 roku nazwano jego imieniem ulicę (dzisiejszą ul. Drzymały), a w 1931 roku szkołę(przy obecnej al. Legionów), położoną w sąsiedztwie jego willi. Znamienne, że nadburmistrza uhonorowano nie pośmiertnie, ani też po przejściu na emeryturę, lecz w okresie pełnej aktywności zawodowej.

Zamówiony portret pędzla Aloisa Metza

Wielce zasłużony dla Bytomia nadburmistrz Georg Brüning obchodził w swym długim i pracowitym życiu kilka jubileuszy, m. in. 25-lecie (1908) i 30-lecie (1913) urzędowania a także - już po przejściu na emeryturę - 75- i 80-lecie urodzin. Z tymi uroczystościami wiąże się pewna zagadka.

W związku z trzydziestą rocznicą objęcia urzędu burmistrza władze Bytomia zamówiły u berlińskiego malarza, prof. Aloisa Metza (ur. 1869), znanego twórcy portretów, krajobrazów, martwych natur i kompozycji figuralnych, portret jubilata. Dokładnie w dniu 5 kwietnia 1913 roku, podczas uroczystości z udziałem pracowników magistratu i radnych miejskich zawieszono dzieło Metza w sali posiedzeń ratusza. Po latach Wilhelm Matzel, kierujący bytomskim biurem prasowym, napisał w laudacji z okazji 75-lecia urodzin Brüninga i nadania mu tytułu Honorowego Obywatela Bytomia: „Wspaniały obraz, przedstawiający siedzącego Brüninga z urzędowym łańcuchem, zdobi dziś jeszcze salę posiedzeń magistratu”. Portret faktycznie piękny i majestatyczny.

Skradziony, zniszczony? I co z łańcuchem?

Dalszy los portretu nie jest znany, nie wiemy czy został usunięty w czasach hitlerowskich, czy też spłonął wraz z ratuszem w 1945 roku.

Nie znamy też losu złotego łańcucha burmistrzowskiego, ufundowanego przez znanego filantropa i radnego miejskiego Ignatza Hakubę. Prawo noszenia łańcucha nadał Brüningowi cesarz Wilhelm II z okazji odsłonięcia w Bytomiu pomnika Fryderyka II Wielkiego (26 listopada 1910 r.). Łańcucha tego używali również następcy nadburmistrza, m. in. dr Adolf Knakrick podczas pogrzebu Brüninga.

Powszechnie znaną, wielokrotnie reprodukowaną w czasopismach i książkach, jest fotografia, na której widzimy siedzącego w fotelu około sześćdziesięcioletniego Brüninga z założonym łańcuchem burmistrzowskim. Fotografia ta, opublikowana po raz pierwszy w niemieckiej monografii Bytomia (jako 15. tom serii Monographien deutscher Städte [Monografie niemieckich miast], Berlin-Friedenau 1925, s. 13), została opatrzona podpisem: „Phot. Stefa Katz, Beuthen O/S.”

Dwa wizerunki?To mylny trop!

Mogłoby się wydawać, że mamy do czynienia z dwoma różnymi wizerunkami: niezachowanym olejnym portretem Aloisa Metza oraz z artystyczną portretową fotografią, wykonaną przez Stefę Katz, właścicielkę bytomskiego zakładu fotograficznego przy ul. Dworcowej 8. Jest to jednak trop mylny.

Cytowany wcześniej Wilhelm Matzel, omawiając w 1926 roku portret olejny Metza dodał w nawiasie: „Siehe unser Bild” (Patrz nasza ilustracja). Faktycznie w tymże numerze czasopisma („Oberschlesische Volksstimme” 1926, nr 221) znajdujemy fotografię Stefy Katz (bez podpisu jednakże), tyle, że... wykonaną z odwróconej kliszy (tzw. lustrzane odbicie: górnik w prawym polu herbu miasta, ordery na prawej piersi). Wynika z tego jednoznacznie, że Stefa Katz nie sfotografowała nadburmistrza, lecz wiszący w ratuszu obraz Metza.

Powszechnie znany wizerunek Brüninga jest więc... w istocie szeroko rozpowszechnioną reprodukcją obrazu; eksponowano ją m. in. podczas uroczystości 80. urodzin bytomskiego nadburmistrza w nowo powstałej szkole (Gutenbergschule) oraz w witrynach sklepowych po śmierci nadburmistrza.

Dziś znajdujemy ją m. in. w Bytomskim słowniku biograficznym, na tablicy przy placu Brüninga przed Urzędem Miejskim w Bytomiu, a także w internecie.
Nie znamy przeto oryginału obrazu Metza, dysponujemy natomiast jego czarno-białą reprodukcją.

od 12 lat
Wideo

Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bytom.naszemiasto.pl Nasze Miasto