Bytom: Szkody górnicze w Miechowicach - ogrodzenie czeka na naprawę

Bytom: Szkody górnicze w Miechowicach - ogrodzenie czeka na naprawę

Ksiądz Jan Kurko, proboszcz parafii ewangelicko - augsburskiej w Miechowicach, od lat walczy o stan zabytkowych budynków w obrębie parafii, łącznie z samym kościołem. Ich stan nie pozostawia złudzeń - to efekt działalności górniczej. Do tej pory księdzu udało się wyegzekwować trochę napraw, chociaż nie jest łatwo i sprawy trafiają do sądu. Obecnie problem pojawił się z ogrodzeniem. Którego stan woła o pomstę do nieba. Jak myślicie, ile można naprawiać ogrodzenie? Okazuje się, że rok to stanowczo za krótki okres.

- W lipcu 2013 roku parafia zawarła z Kompanią Węglową ugodę, na mocy której Kompania miała naprawić ogrodzenie od strony ulic Frenzla i Matki Ewy - mówi ks. Kurko. Całość miała być naprawiona do końca 2013 roku. Firma przysłana przez Kompanię zajęła się pracami dopiero pod koniec października 2013. Trzeba było aneksować termin wykonania ugody, na co parafia się zgodziła.
- Ostatecznie termin ten był przesuwany jeszcze dwukrotnie. Finał napraw miał się zakończyć 31 września tego roku. Miał. Bo stan ogrodzenia nadal pozostawia wiele do życzenia.
Dziś "naprawione" ogrodzenie wygląda tak jak na zdjęciu. - Okazało się, że Kompania Węglowa zleciła te prace, nie mając żadnych zezwoleń - mówi zdenerwowany ksiądz. - Na początku sierpnia Wojewódzki Konserwator zabytków wstrzymał prace. Dodatkowo nakładając na parafię (jako właściciela) nakaz administracyjny odbudowania zniszczonego ogrodzenia.
- Choć termin nakazu minął 31 października, Kompania Węglowa ograniczyła się tylko do powiadomienia parafii, że zleciła już wykonanie dokumentacji. Nie podała nawet kolejnego terminu, w którym zamierza to wykonać - mówi ksiądz i rozkłada ręce. Ogrodzenie trzeba naprawić jak najszybciej, żeby zdążyć przed zimą. Ale czy to się uda?
Zapytaliśmy o przyczyny tej sytuacji w Kompanii Węglowej, jak również o to, co zamierzają obecnie z tym zrobić. Odpowiedzi - jak na razie - nie uzyskaliśmy.
- Nie jesteśmy w stanie w tak krótkim czasie udzielić odpowiedzi na ten temat - mówi Tomasz Głogowski z Biura Komunikacji Korporacyjnej Kompanii Węglowej. - Sprawa jest skomplikowana i musimy ją dokładnie zbadać - wyjaśnia. My do tej sprawy na pewno wrócimy.

Na mocy ugody, KW remontuje także kościół parafialny ewangelicko - augsburski w Miechowicach
Kościół jest zabytkiem z 1896 roku. Stoi pusty już od marca 2012 roku., właśnie z powodu szkód górniczych. Termin rozpoczęcie remontu przedłużał się z powodu braku porozumienia między parafią i Kompania Węglową. Parafii udało się jednak wygrać sprawę w sądzie. Obecnie trwa przygotowanie do rektyfikacji kościoła. Remont trwa i jak mówi ksiądz Kurko, termin zakończenia to być może jesień przyszłego roku. Czy po zakończeniu remontu, wierni będą mogli z niego korzystać? To, nie jest tak jednoznaczne. Bo tu też potrzebne są odpowiednie zgody i formalności.