Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Bytom: Rozmowa z radnym Andrzejem Kostkiem, odwołanym z funkcji wiceprzewodniczącego

Magdalena Nowacka - Goik
Rozmowa z radnym Andrzejem Kostkiem, odwołanym z funkcji wiceprzewodniczącego RM

Kiedy po raz pierwszy usłyszał pan, że może zostać odwołany z funkcji wiceprzewodniczącego Rady Miejskiej w Bytomiu?

To było już w trakcie poprzedniej kadencji, zaraz po referendum. Miałem od pojedynczych radnych sygnały, że będę odwołany. Dlaczego? Bo za bardzo dociekliwie, emocjonalnie i za dużo pytam. I że "się czepiam". Wtedy patrząc w twarz kolegom radnym odpowiadałem: skoro tak uważacie, proszę robić to już i nie czekać ani chwili. Ja uważam to, co później powtórzyłem na sesji: to mój wolny mandat i nikt mnie nie będzie recenzował. Trwało to z dwa lata. Takie drobne uszczypliwości kuluarowe. Przynajmniej ja to tak odbierałem. Ale poza tym cisza.

Kolejne jesienne wybory i ponownie został pan wiceprzewodniczącym

Zostałem desygnowany z klubu Platformy Obywatelskiej i wybrany. Wtedy nie miałem już sygnałów o jakiś planach wobec mojej osoby. Dwa miesiące temu, mój kolega klubowy Michał Bieda, przyszedł do mnie i powiedział, że ma informację od szefa klubu Bis-u, zgodnie z którą będę odwoływany.

Potraktował pan to poważnie? W świetle wcześniejszych zapowiedzi, które nie doszły do skutku?

Powiedziałem do Michała, że to nie pierwszy taki sygnał. Pożyjemy, zobaczymy. Podszedłem do tego spokojnie. Potwierdzenie miałem, kiedy odebrałem projekt uchwały w mojej skrzynce radnego. Widziałem kto jest podpisany.
Podpisało się ośmioro radnych. Któreś nazwisko pana zaskoczyło pod tym projektem?
Ostatnie nazwisko - radnego Michała Napierały, faktycznie mnie zaskoczyło. Nie miałem okazji z nim rozmawiać, bo nie było go na tej sesji. Pierwsza siódemka to byli radni z Bis-u. Chociaż nie były to wszystkie osoby z tego klubu. Nawet przez moment się zastanowiłem, czy nie chcieli, czy po prostu nie podpisali się, bo mamy czas urlopów i ich nie było. Stawiam jednak raczej na to, że po prostu byli w tym czasie nieobecni i nie mogli się podpisać.

Uzasadnienie, bardzo lakoniczne, brzmiało: "utrata zaufania". W jaki sposób tych ośmioro radnych utraciło do pana zaufanie?

Dla mnie nie ma uzasadnienia. Nie traktuję tego chyba nawet jako polityczne uzasadnienie, ale, tak jak powiedział Michał Bieda, jako "żadne" uzasadnienie. Brak.

Radni Bis-u nie dali się sprowokować na sesji, ale nie zaprzeczali sugestiom kolegów z pana klubu, że może to mieć związek z pytaniami, które kierował pan do prezydenta z pytaniami o jego sprawę sądową

Wypowiadam się w różnych tematach. Mówiłem o czerwcowym absolutorium, wcześniej podnosiłem wątek dostępności alkoholu w Bytomiu. Było to związane z projektem prezydenta liberalizującym odległość ogródków od lokalu. Byłem przeciwny tej liberalizacji. Co chwilę podnoszę tematy tramwajowe. Mówiłem krytycznie o spółce BARI i budowie kompleksu sportowego na ul. Olimpijskiej. Nikt mi nie sugerował, że powodem odwołania jest ten, czy inny temat. W interpelacji na pytanie o sprawę w sądzie otrzymałem odpowiedź, że to sprawa prywatna prezydenta, nie wchodząca w obszar działań gminy. Jest źle, jeśli prezydent ma jakiekolwiek zarzuty, czy prywatne , czy inne.

Miał pan jakieś sygnały od mieszkańców po odwołaniu?
Było kilka telefonów. Od bardzo zdziwionych osób.

Czuje się pan wykluczony? Jest panu przykro?

Przez te trzy lata kiedy jestem w mniejszości, czuję się niedowartościowany. Odbywają się ważne spotkania, na które należałoby zaprosić także innych radnych, właśnie z mniejszości. To zła praktyka. Nie krytykuję tu Bis-u, ale my, jako PO i WB, byliśmy kiedyś tacy sami. To jakby kalka. Ale to właśnie należałoby zmienić. Nie powielać
Kogo teraz wystawi wasz klub?
Usłyszałem, że nie wchodzi w grę nikt inny poza mną. Na pewno nie będzie decydował o tym Bis

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bytom.naszemiasto.pl Nasze Miasto