Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Bytom : Podwyżki cen wody? Kapitał BPK obniżony, ale podobno nie ma to wpływu

Magdalena Nowacka-Goik
arc BPK
Bytom: Podwyżki cen wody? Prezydent obniżył kapitał spółki Bytomskie Przedsiębiorstwo Komunalne. Zamiast ze sprzedaży EC, dziurę budżetową załatamy pieniędzmi z wodociągów? Taka opcja na przykład

Bytom: Podwyżki cen wody? Prezydent obniżył kapitał spółki BPK

Czy grożą nam podwyżki cen wody? Takie pytanie padło ze strony radnych na poniedziałkowej sesji. Wszystko z powodu krążącej od kilkunastu dni informacji o obniżeniu kapitału Bytomskiego Przedsiębiorstwa Komunalnego, miejskiej spółki.

Wyprowadzone w ten sposób ze spółki pieniądze, w wysokości niespełna 29 milionów złotych, miałyby zasilić miejski budżet. Nieoficjalnie mówi się, że to w ten sposób ma właśnie zostać załatana dziura budżetowa. Bo, jak na razie , miasto wciąż nie ma w swoich rękach EC Szombierki, która miała zostać sprzedana tajemniczemu inwestorowi właśnie za ok. 30 mln zł. I w ten sposób pokryć budżetowe braki.

Radni byli ciekawi

Jak się jednak okazuje, takie posunięcie wcale tego nie gwarantuje. Bo swoje veto w tej sprawie mogą zgłosić wierzyciele miejskich wodociągów - GPW czy Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska. Punktem zapalnym do tematu okazało się być sprawozdanie z działalności prezydenta w okresie międzysesyjnym. Przedstawił je wiceprezydent Andrzej Panek. Prezydent Damian Bartyla był nieobecny na sesji. Nie było także skarbnika (jak się dowiedzieliśmy, ten ostatni z powodów zdrowotnych - przyp. red.). To właśnie w tym sprawozdaniu można było się doszukać informacji o BPK. Ale lakonicznych.
- Dochodzą nas słuchy, że od 1 września obniżony został kapitał tej spółki, czy to prawda i dlaczego tak się stało - pytał radny Michał Bieda. Dodał też, że podobno zarząd BPK informował prezydenta, iż ta decyzja grozi utratą płynności finansowej przez miejskie wodociągi.
Wiceprezydent na początku nie chciał wchodzić w szczegóły, zasłaniając się tym, że on jedynie przedstawił sprawozdanie w zastępstwie prezydenta Damiana Bartyli i sugerując radnemu, aby pytanie zadał w formie interpelacji. Pod naciskami innych radnych, m.in. Mariusza Wołosza i Mariusza Janasa, ostatecznie kilka rzeczy ujawnił. I co najważniejsze, potwierdził, obniżenie kapitału.- Obniżony został kapitał zakładowy BPK z 335 mln 785 zł do 307 mln 85 tysięcy, czyli o kwotę 28,7 miliona złotych. Cel - wprowadzenie tej kwoty do budżetu miasta - przyznał wiceprezydent Panek. Tłumaczył też, że taka decyzja została podjęta, aby na koniec roku miasto nie musiało zaciągać pożyczki. Uspokajał też, że nie będzie to miało przełożenia na ceny wody. Dodał także, że chociaż w korespondencji między UM a BPK była na początku mowa o możliwej utracie płynności, jednak z innych pism wynika, że takich problemów być nie powinno.

To wcale sprawy nie załatwia?

Wyjaśnienia nie uspokoiły radnych. Mariusz Janas ( przewodniczący komisji finansów, rozwoju i promocji miasta,) zwrócił uwagę , że procedura spłynięcia pieniędzy do budżetu może trwać nawet pół roku. - Może najwyższy czas powiedzieć "toniemy" - stwierdził Janas. Radny Bieda dodał, że wierzyciele BPK mają też trzy miesiące na protest w tej sprawie.
Tajemnicą poliszynela jest to, iż te decyzje mają swój związek z wciąż pozostającą bez finału procedura przejęcia za symboliczne 100 zł od Fortum Elektrociepłowni Szombierki i sprzedanie jej przez miasto za 30 mln złotych, nieznanemu inwestorowi. - Sprawa ciągnie się od marca i wciąż z różnych powodów jest przekładana - przypomniał radny Piotr Patoń. - Chcecie to przeciągać do wyborów? Co z aktem notarialnym? Mówi się o nim jak o Yeti, wszyscy o nim słyszeli, a nikt go nie widział. Obawiam się, że te pieniądze z BPK są właśnie na załatanie dziury budżetowej - mówił radny Patoń. Wiceprezydent Andrzej Panek stwierdził, że to sianie demagogii z jego strony. Na temat przejęcia EC Szombierki (ostatni termin, który wyznaczano to koniec września) jednak się nie wypowiedział.

A co na to BPK?
Dawid Zięba, prezes Bytomskiego Przedsiębiorstwa Komunalnego, komentuje dla "DZ"
Od 2012 roku kapitał zakładowy BPK zwiększył się o 37,6 mln zł. Jego obniżenie wprawdzie ma wpływ na sytuację spółki, ale nie stanowi to problemu, z którym przedsiębiorstwo miałoby sobie nie poradzić. Kapitał zakładowy to nie jedyny czynnik wpływający na ocenę sytuacji firmy. Zapewniamy też, że zarząd BPK dokłada wszelkich starań, aby nie dopuścić do utraty płynności finansowej spółki. Pomimo dwukrotnego wzrostu ceny zakupu wody od GPW oraz kosztów inflacji (łącznie podwyżki te dają 16,69 proc.) taryfa cen i stawek opłat za zbiorowe zaopatrzenie w wodę i zbiorowe odprowadzanie ścieków pozostaje niezmienna od 2012 roku, który spółka również zakończyła stratą . Możemy zapewnić, że i w przyszłym roku strata nie przełoży się na cenę wody i odprowadzenia ścieków. O sposobie pokrycia straty zdecyduje zgromadzenie wspólników po zakończeniu roku obrotowego.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Co dalej z limitami płatności gotówką?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bytom.naszemiasto.pl Nasze Miasto