W piątek wieczorem na komisariat w Szombierkach zgłosił się 44-letni mężczyzna i poinformował, że dostał od swojego sąsiada młotkiem w głowę. Policjanci niezwłocznie pojechali na ul. Skromną, gdzie doszło do zdarzenia.
Sprawcy już tam nie było. Kryminalni ustalili, że mężczyzna poszedł ze swoją byłą konkubiną do ich wspólnego znajomego na ul. Wyzwolenia. Na miejscu zastali agresywnego 37-letniego mężczyznę. Z ustaleń policjantów wynika, że napastnik przed ich przybyciem zadał rany kłute. Ugodził nożem 42-letnią kobietę w plecy i rękę, a 50-letniego mężczyznę ranił nożem w nogę. Sprawca został obezwładniony i zatrzymany.
Na miejsce skierowano grupę operacyjno-procesową. Pokrzywdzone osoby trafiły do szpitala. Mężczyźni po udzielonej pomocy medycznej zostali zwolnieni do domu. 42 – letnia kobieta została w szpitalu. Wszyscy uczestnicy byli pijani. Sprawca miała 1,5 promile alkoholu we krwi, a pokrzywdzeni od 1 do prawie 3 promili. Z ustaleń śledczych wynika, że sprawca tego samego dnia wyszedł z aresztu, gdzie przebyła w związku z niepłaceniem alimentów.
37-latkowi po wytrzeźwieniu zostały przedstawiony zarzuty za usiłowanie zabójstwa 42 -letniej kobiety i uszkodzenie ciała mężczyzn w wieku 44 i 50 lat. Śledczy wnioskowali o areszt. Decyzją sądu mieszkaniec Bytomia został tymczasowo aresztowany. Grozi mu dożywotni pobyt w więzieniu.
POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:
tyDZień - informacyjny program Dziennika Zachodniego
Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?