Do napaści miało dojść 21 kwietnia w nocy. Pracownik pizzerii dostarczającej zamówienia na wynos, otrzymał ostatnie tego dnia zlecenie dostarczenia potrawy do mieszkania przy ul. Żeromskiego w śródmieściu Bytomia.
Jak później zeznał, po wejściu do bramy został poturbowany przez dwóch nieznanych mu agresorów, którzy skradli mu utarg, telefon komórkowy i łańcuszek. Młodzieniec z rozbitą wargą wrócił do pizzerii i dopiero stamtąd powiadomił policję. Prowadzący tę sprawę kryminalni ustalili, że do żadnego napadu nie doszło, a rzekomy rozbój został zmyślony przez 19-letniego kuriera. Mężczyzna przyznał, że nikt go nie pobił, a wargę przegryzł sobie wracając do firmy, by uwiarygodnić swoją wersję wydarzeń. Przyznaje też, że pieniądze nie zginęły. Gotówka była mu potrzebna na spłatę zaciągniętego niedawno kredytu bankowego.
Za powiadomienie policji o niemającym miejsca napadzie oraz za składanie nieprawdziwych zeznań grozi mu kara do trzech lat więzienia.
Pismak przeciwko oszustom, uwaga na Instagram
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?