Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Bytom: Piotr Koj pisze do Damiana Bartyli. Jest zaniepokojony

MANO
Piotr Koj, były prezydent wysłał list otwarty, adresowany do Damiana Bartyli, prezydenta Bytomia. List został wysłany także do mediów. Koj jest oburzony stwierdzeniami dyrektora Leonarda Klabisa, szefa kopalni Bobrek Centrum. A chodzi o kwestie dotyczące charakteru miasta. Publikujemy list i zachęcamy do oddania głosu w sondzie? CZY ZGADZACIE SIĘ Z TREŚCIĄ LISTU PIOTRA KOJA?

[AKTUALIZACJA] 2.05.Poprosiliśmy prezydenta Damiana Bartylę o komentarz do tego listu. Zamiast niego wypowiedział się jednak Adam Grzesik z wydziału promocji i kontaktów z mediami w UM.
- Nikt nie kwestionuje wpływu górnictwa, ale stan kamienic to przede wszystkim lata zaniedbań. Jeśli pan Koj tak martwi się o przyszłość młodych bytomian, to dlaczego likwidował szkoły? Wierzę, że jako doradca marszałka będzie myślał o tym, co zrobić dobrego dla Bytomia, bo od samej krytyki nic się nie poprawi - mówi Adam Grzesik

Bytom, 28 kwietnia 2013 roku
Damian Bartyla

Prezydent Bytomia
" Przeczytałem Pana wywiad dla „Trybuny Górniczej” (25 kwietnia br.) oraz towarzyszący mu tekst zatytułowany „Partnerskie traktowanie”. Przeraziły mnie tezy w nim sformułowane przez dyrektora kopalni „Bobrek-Centrum”: „Bytom nie stanie się ośrodkiem rozwoju tańca i filozofii, bo miasto od zarania miało inny charakter…”. Dyrektor w tekście rozwija swą myśl: „Szkolnictwo w mieście powinno być realizacją hasła, że jeśli ktoś potrzebuje fachowca: dekarza, ślusarza czy murarza, na pewno znajdzie go w Bytomiu”. Czy zgadza się Pan z tymi opiniami dyrektora kopalni? Czy taką przyszłość widzi Pan dla młodych bytomian, dla naszego miasta?

Niepokoją mnie Pana plany dotyczące przyszłości miasta: „odbudowa bazy gospodarczej miasta musi się odbywać w oparciu o największe podmioty. Kopalnia jest motorem tej odbudowy, wokół którego skupiają się firmy średnie i małe. Dlatego uważam, że miasto powinno wspierać kopalnię w funkcjonowaniu”. Jak wyglądają szczegóły tego planu? Jak będzie Pan wspierał kopalnię w funkcjonowaniu? Jacy „znawcy tematu” ze strony Bytomia pracowali nad opinią dla planu ruchu kopalni? Kiedy i w jaki sposób miasto na łamach mediów walczyło z kopalnią?

Żyjemy chyba w dwóch różnych miastach - nie rozumiem, jak można nie dostrzegać winy górnictwa w stanie miasta, a zwłaszcza jego zabudowy. Pozwolę sobie zacytować Pana: „Były takie głosy, które próbowały za te wydarzenia (zawalenie się 3 budynków) winić kopalnię, ale odciąłem się od nich w swoim oświadczeniu”. Czy górnictwo nie ma nic wspólnego ze stanem budynków w Bytomiu?"
Piotr Koj

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiał oryginalny: Bytom: Piotr Koj pisze do Damiana Bartyli. Jest zaniepokojony - Bytom Nasze Miasto

Wróć na bytom.naszemiasto.pl Nasze Miasto