Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Nocne połączenia w Bytomiu

Magdalena Nowacka-Goik
MANO
Dzisiaj powinno się rozpocząć oficjalne zbieranie podpisów pod petycjami w sprawie nocnych połączeń autobusowych. Inicjatorem jest Ruch Autonomii Śląska, oddziały bytomski i piekarski oraz Projekt Bytom.

Organizatorzy zakładają, że uzbierają około 300-400 podpisów. Potem przekażą je prezydentowi i radnym. Powinno się to stać w połowie maja. Pierwsza petycja dotyczy połączeń nocnych autobusu 623, który łączy Miechowice z śródmieściem Bytomia.
- Miechowice to jedna z największych dzielnic Bytomia, jednocześnie bardzo źle skomunikowana z centrum w godzinach nocnych w dni powszednie oraz weekendy - mówi Dawid Grabowski, szef RAŚ w Bytomiu.
I argumentuje, że dodatkowe połączenia w tygodniu ułatwiłyby dojazdy i powroty z pracy. A w weekendy przyczyniłyby się do ożywienia życia kulturalnego i towarzyskiego, zwłaszcza wśród młodzieży. - Aby pobawić się w śródmieściu, trzeba wsiąść w samochód, a "skoro już w nim jesteśmy to można by pojechać do Katowic czy Tarnowskich Gór" - mówi Grabowski.
Podkreśla, że lepsze skomunikowanie Bytomia w tym przypadku miałoby przełożenie na zwiększenie ofert gastronomicznych i kulturalnych, co może się też przełożyć na więcej wpływów do budżetu miasta.
Drugi pomysł dotyczy zwiększenia połączeń na trasie autobusu 114, który łączy Bytom z Piekarami Śląskimi. - To z kolei powinno być przede wszystkim korzystne dla piekarzan, którzy w większym mieście, jakim jest Bytom znaleźliby więcej atrakcji. W tym przypadku podpisy zbierane byłyby w Piekarach. Dawid Grabowski podkreśla także, że pomysł jest o tyle dobry, że można byłoby go tak zrealizować, aby nie wiązał się z większymi kosztami. - To byłoby możliwe dzięki likwidacji kursów tramwaju T31 na trasie plac Sikorskiego-Wrocławska (Politechnika), która liczy tylko 3 kilometry, pokrywa się z trasą 623, a jest wiele droższa. Nie wszystkie kursy muszą odbywać się autobusami przegubowymi, które są droższe w wynajęciu.
A co na to KZK GOP? Tomasz Musioł z biura prasowego podkreśla, że wszystko zależy od inicjatywy mieszkańców i decyzji władz miasta.
- Mogę jednak potwierdzić, że faktycznie, jeśli chodzi o linię 623, pewne udogodnienia już wprowadziliśmy. Wydłużyliśmy godziny kursów, które kończą się obecnie po godzinie 24 - wyjaśnia.
Podkreśla też, że na trasie łączącej Miechowice z centrum Bytomia jeździł dodatkowy autobus.
- Zlikwidowano go kilka lat temu, bo nie było odpowiedniej frekwencji. Od tej pory nie mieliśmy sygnałów ani od władz miasta, ani też od samych mieszkańców, że jest potrzeba większej liczby kursów - mówi Musioł.
A jak wyglądałaby sprawa połączeń nocnych z Piekarami Śląskimi? Jeśli chodzi o linię 114, nie wiadomo. Władze Piekar Śląskich zastanawiają się jednak nad takim rozwiązaniem w przypadku autobusu 185. Jedzie po trasie 114, ale ma dodatkowe przystanki.
- KZK GOP przygotował swój szacunek dla linii nocnej, która miałaby kursować na trasie obecnej linii nr 185 - mówi Artur Madaliński, rzecznik piekarskiego magistratu. Ta linia przebiega od dworca w Bytomiu, przez Brzeziny Śląskie, osiedle Powstańców Śląskich, Brzozowice, Kamień, Szarlej i Julian do dworca autobusowego na osiedlu Wieczorka. Nocą trasa zostałyby uzupełniona m.in. o obsługę Dąbrówki Wielkiej, z nawrotem przez Dołki oraz wydłużona do os. Wieczorka. Wprowadzenie jednego kursu linii nocnej na trasie (tam i z powrotem), kosztowałoby gminę 44,3 tys. zł rocznie . Na razie rozmowy w tej sprawie cały czas więc trwają.
Współpraca MLG

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bytom.naszemiasto.pl Nasze Miasto